To był apel i plenerowa lekcja, w której wzięła udział cała szkoła, czyli kilkuset uczniów. O bitwie pod Iłżą najpierw opowiedział Sebastian Konopka, nauczyciel historii. Członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 51 pułku piechoty Strzelców Kresowych z Iłży wystąpili w mundurach oficerów i żołnierzy polskich i niemieckich. Najpierw opowiadali o umundurowaniu i formacjach, jakie przedstawiali potem można było wziąć do ręki pistolet, przymierzyć hełm czy elementy munduru.
- Najbardziej zaskoczyło mnie to, że zainteresowane mundurem i bronią było tak wiele dziewcząt. Zwykle to męski temat a tu było inaczej - powiedział Piotr Kococik, który tym razem wcielał się w rolę niemieckiego oficera.
- Jestem pełna uznania dla jednego z uczniów, który zaskakiwał wiedzą i naprawdę cennymi szczegółami - dodała Magdalena Orawiec - Glińska, która przedstawiała ochotniczkę z Przysposobienia Wojskowego Kobiet. - W swoim wystąpieniu nie zdążyłam rozwinąć skrótu PWK. Potem zrobiłam quiz i ten młody człowiek odpowiedział bez problemu. Brawo.
Spotkanie z rekonstruktorami było strzałem w dziesiątkę, bo uczniowie długo gromadzili się wokół nich dopytując o szczegóły.
- Interesuję się historią dlatego zostałam by przyjrzeć się z bliska. Jeszcze nie widziałam wcześniej takich mundurów. Nie wiedziałam też, że w przedwojennej Polsce nie wszystkie mundury były szyte na miejscu, ale część - z powodu braku pieniędzy - pochodziła z demobilu innych armii - powiedziała Andżelika Łukasik z 3 klasy LO.
- Lepiej jest dotknąć i zobaczyć niż tylko przeczytać o czymś. Ja również interesuję się historią. Bardzo lubię też opowiadania moich dziadków czy pradziadków. Wspomnienia ludzi, którzy żyli w czasach, których ja nie mogę pamiętać to też żywa historia - dodał Patryk Kowalski z 4 klasy technikum.
Źródło: Historia na żywo. Rocznicowa lekcja w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Radomiu