Teren przy Górczewskiej

i

Autor: Ewa Sas

Osiedle z kilkunastopiętrowymi blokami - tak może być przy Górczewskiej. Mieszkańcy protestują

2021-03-23 21:46

Hipermarket przy Górczewskiej już od dłuższego czasu stoi zamknięty. Co będzie na jego miejscu? Mieszkańcy walczą, żeby nie były to bloki. Powstała nawet petycja do władz miasta, żeby jak najszybciej sporządzili plan zagospodarowania dla tego terenu i co więcej, posłuchali w tej sprawie głosu mieszkańców.

Raport z Anteny 23.03

Teren na park, nie na bloki

Obawa jest jedna - budowa kolejnej betonowej pustyni na obszarze, gdzie bloki mogą mieć wysokość nawet kilkunastu pięter. - Obawiamy się, że powstaną kolejne bloki, kolejne przestrzenie zabetonowane bez przestrzeni zielonych - mówi radny Bemowa i jednocześnie mieszkaniec tej okolicy, Krystian Barciński.

Teren między Górczewską a Pełczyńskiego idealnie może się nadać na infrastrukturę, której tak brakuje w okolicy - Z jednej strony pojawiają się pomysły zagospodarowania tego terenu jako terenu zielonego, a z drugiej strony jako miejsce użyteczności publicznej, jak chociażby szkoła, których jak wiemy na Bemowie brakuje - mówi Barciński.

To może być też żłobek, przedszkole, albo przychodnia. O ile zdąży, bo deweloperzy nie śpią i już sondują, czy na terenie po dawnym hipermarkecie będzie można wybudować bloki. - Obecnie w wydziale architektury i budownictwa dzielnicy Bemowo prowadzone jest postępowanie administracyjne o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla budynku mieszkalnego, wielorodzinnego, z niezbędną infrastrukturą - mówi Małgorzata Kink z urzędu dzielnicy Bemowo.

Plan potrzebny natychmiast

Teren przy ulicy Górczewskiej nie jest własnością dzielnicy ani miasta, dlatego urzędnicy nie mogą swobodnie decydować o tym, co się tam znajdzie. Obecnie dla tego obszaru obowiązuje studium zagospodarowania przestrzennego, uchwalone w 2010 roku. - Zgodnie ze studium ten teren znajduje się na obszarze stanowiącym tereny wielofunkcyjne z dopuszczeniem funkcji handlowej powyżej 2000 m - mówi rzeczniczka dzielnicy.

Jednak studium to bardziej wskazówki, niż twarde wytyczne. Dlatego tak ważnym jest, żeby zdążyć z uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania. Rada i zarząd dzielnicy już podjęły szereg działań w tej sprawie. W lipcu 2020 radna Patrycja Czerska złożyła interpelację w sprawie jak najszybszego przystąpienia do sporządzania planu. We wrześniu 2020 rada dzielnicy podjęła uchwałę w tej sprawie i zleciła analizę możliwości zrealizowania planu, który byłby zgodny z oczekiwaniami mieszkańców - Również burmistrz dzielnicy Bemowo wystąpiła do biura architektury i planowania przestrzennego o podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzania tego miejscowego planu - mówi Małgorzata Kink.

Czas i WZ-tki są przeciwnikami wizji mieszkańców, jednak zdaniem radnego Barcińskiego, pod wpływem presji można wywalczyć szybkie uchwalenie planu. - Pomimo całej procedury i całych przepisów prawnych to jeśli jest taka potrzeba i presja polityczna, to jest to do zrobienia w kilka miesięcy czy maksymalnie rok - mówi.

Urzędnicy miejscy obiecali mieszkańcom Bemowa, że prace nad stworzeniem miejscowego planu zagospodarowania rozpoczną się w pierwszej połowie tego roku.

Sonda
Co myślisz o nauce i pracy z domu?

Mieszkańcy piszą petycję

Mieszkańcy chcą, żeby plan zagospodarowania powstał przy współpracy z nimi. Dlatego napisali do władz miasta i dzielnicy petycję:

- Nie potrzebujemy kolejnego blokowiska i wyrażamy zdecydowany sprzeciw dalszemu „betonowaniu” Bemowa poprzez realizowanie celów biznesowych deweloperów! Chcemy, aby opracowany plan zagospodarowania dla tego terenu był zgodny z oczekiwaniami mieszkanek i mieszkańców Bemowa oraz dopuszczał realizację zabudowy usług publicznych - w tym szkół, przedszkoli, żłobków, przychodni zdrowia, obiektów sportowych; terenów zieleni publicznej.

Do tej pory pod petycją podpisało się ponad 600 osób.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Źródło: Osiedle z kilkunastopiętrowymi blokami - tak może być przy Górczewskiej. Mieszkańcy protestują