Trwa burza wokół Szpitala Południowego!
Miejsca placówka została przejęta przez rządowego komisarza w marcu i mimo apeli ze strony władz Warszawy, nie zanosi się by sytuacja miała się zmienić. Według resortu zdrowia, baza szpitalnych łóżek w Warszawie, nawet bez placówki na Ursynowie, jest całkiem spora.
"To dokładnie 10 szpitali, czyli ponad 2 tysiące łóżek. Czy to dużo czy mało? Musimy to chyba porównać do skali, do zapotrzebowania. Przed nami jest teraz duże zadanie, czyli zaopiekowanie się pacjentami, którzy w pandemii, z różnych powodów, zrezygnowali ze swojego leczenia" - komentuje Marzena Wojewódzka z biura prasowego urzędu miasta.
Placówka wciąż jest przeznaczona dla chorych z COVID-19- w tej chwili leczonych jest tam 30 osób. Marzena Wojewódzka zaznacza, że marnowany jest potencjał szpitala, w którym mogliby być leczeni także pacjenci z innymi schorzeniami.
"To była inwestycja obiecana i mieszkańcom Wilanowa i Ursynowa oraz gmin ościennych. Warto zaznaczyć, że na tym terenie nie ma innych placówek szpitalnych, które mogą leczyć pacjentów. Planowo, chcieliśmy otworzyć go w pandemii jako szpital covidowy, a następnie uruchamiać dalej, by była to nowoczesna placówka, która może leczyć pacjentów- dodaje Wojewódzka.
Miasto nie zrezygnuje z dalszej walki o odzyskanie szpitala. Niewykluczone są też kroki prawne.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: Trwa burza wokół Szpitala Południowego! Czy wróci w końcu do miasta?