Wykonawca, który niewiele wykonał...
Wykonawca remontował drogę w ślimaczym tempie, więc Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na jesieni powiedziała dość i teraz wybiera nową firmę. Chodzi o niespełna 15-sto kilometrowy fragment ekspresówki S7 między Lesznowolą a Tarczynem. Zdaniem urzędników poprzedni wykonawca zupełnie nie respektował warunków kontraktu. Bez zgody inwestora zawarł umowę cesji wierzytelności z bankiem oraz zawyżał liczbę pracowników, która rzekomo pracowała na budowie. - Tego już było za wiele! Po upływie 30 procent czasu przeznaczonego na realizację inwestycji firma wykonałą zaledwie 6,3 proc. deklarowanych prac, więc jesienią zdecydowaliśmy się zerwać umowę. - mówi Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj także: Prezydentki i burmistrzynie. Od 1.01.2021 r. w urzędzie obowiązują żeńskie formy stanowisk!
Za kilka dni rusza nowy przetarg
Teraz drogowcy szukają innego wykonawcy. Przyjmowanie ofert ma dopiero ruszyć, a przed nowym wykonawcą ambitne zadanie.
- Ponownie wybieramy wykonawcę, który przejmie zadania poprzedniego. Zwycięzca nowego przetargu zaprojektuje i wybuduje fragment między węzłem Lesznowola a węzłem Tarczyn Północ. Będzie to droga dwujezdniowa z dwoma pasami ruchu w obu kierunkach oraz pasami awaryjnymi - wyjaśnia Tarnowska.
Budowany fragment S7 to część większej przebudowy południowej wylotówki z Warszawy. Na pozostałych odcinkach (od Warszawa Lotnisko do Lesznowoli oraz od Tarczyna do Grójca) prace są już na ukończeniu.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Źródło: Wykonawca dał plamę, więc GDDKiA szuka nowej firmy. Przedłuża się przebudowa drogi S7