Strażnik miejski oczekiwał seksu za interwencję
Do zdarzenia doszło w Krakowie kilka dni temu. Maila z opisaną sytuacją otrzymała jedna z krakowskich redakcji. Opisana była w niej sytuacja, podczas której strażniczka straży miejskiej była na patrolu w Nowej Hucie. Potrzebowała pomocy podczas interwencji.
Gdy było już po wszystkim na miejscu strażnik, który przyjechał na pomoc jej, zrobił coś bardzo brzydkiego. Strażniczka, której dotyczy sprawa, chciała mu podziękować, na co on powiedział, że samo dziękuję nie wystarczy - przedstawia sprawę "Dziennik Polski".
Strażnik miejski miał wskazać koleżance z pracy, o jaką "czynność seksualną" mu chodzi.
Kobieta w krakowskiej Straży Miejskiej miała pracować od niedawna. Mężczyzna natomiast od wielu lat zasila szeregi służby.
Wobec mężczyzny zostało wszczęte postępowanie. Rzecznik krakowskiej straży miejskiej potwierdził opisywaną sytuację. Oskarżony funkcjonariusz przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został zwolniony.