Stok w Podstolicach (woj. małopolskie) stał się ostatnio dość popularny. I nie chodzi tu o fantastycznie przygotowane trasy narciarskie czy nowoczesny sprzęt. W miniony weekend Podstolice zapełniły się rodzicami z dziećmi, które chciały pozjeżdżać na sankach. W miejscowości pojawiły się prawdziwe tłumy!
Konsekwencją tego była interwencja policji. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać i słychać, jak funkcjonariusze nawołują do "opuszczenia tego miejsca". Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa i konieczność zachowania dystansu pomiędzy poszczególnymi osobami. Poniżej prezentujemy cały komunikat oraz nagranie.
Policja informuje. Mamy stan w epidemii. Pozostając w tym miejscu, narażasz na niebezpieczeństwo zakażenia siebie i innych. Prosimy o opuszczenie tego miejsca. Chroń siebie i innych - brzmi komunikat policji.
Przypomnijmy, że o stoku w Podstolicach zrobiło się głośno w weekend 9-10 stycznia. Stok był oblegany, doszło tam też do dwóch wypadków. Ze wzlędu na tłumy, karetka miała problem z dotarciem do rannej dziewczynki. Oprócz policji na miejscu pojawili się też kontrolerzy sanepidu. Właścicielowi może grozić wysoka grzywna. Więcej pisaliśmy o tym tutaj:
Oscypki jako bilety? Właścicielowi stoku w Podstolicach grozi kilkadziesiąt tysięcy złotych kary
Źródło: Policja rozgania ludzi ze stoku. "Mamy stan epidemii. Prosimy o opuszczenie tego miejsca" [WIDEO]