Głównym miejscem jest obiekt przy ul. Zemborzyckiej 88. - Będzie to Centrum Obsługi Obywateli Ukrainy - mówi Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta i miejski koordynator ds. uchodźców. W punkcie będzie można również spotkać urzędników Miejskiego Urzędu Pracy i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Uchodźca otrzyma wszystkie informacje na temat pomocy, także dotyczące przyszłego życia w Polsce - dodaje.
Po PESEL będzie można przyjść również do biur mieszkańców przy Wieniawskiej, Filaretów, Kleeberga, Szaserów i Wolskiej. Mają działać od godz. 7.30 do 15.30. W razie potrzeby i dużego zainteresowania, godziny mają być wydłużone.
W uruchamianych przez Lublin punktach będzie łącznie 12 stanowisk. Urzędnicy szacują, że dziennie będą mogli obsłużyć ok. dwustu osób.
Kolejne miejsca mogą być otwarte m.in. w szkole przy ul. Lwowskiej czy w Urzędzie Wojewódzkim przy ul. Spokojnej. - Wszystko zależy jednak od liczby czytników linii papilarnych. Zamówienia nadzoruje rząd - słyszymy.
Aby dostać PESEL należy wypełnić wniosek. - Z dołączoną fotografią. Podstawowym dokumentem identyfikacyjnym jest paszport - tłumaczy Wojewódzki. Ze względu na wyjątkowe okoliczności, numer może być nadany na wniosek uchodźcy.
30 tys. osób ukrywa się przed wojną w Lublinie
Według wstępnych szacunków, w Lublinie zarejestrowało się już 10 tysięcy uchodźców. - W rzeczywistości obywateli Ukrainy może być więcej - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Większość z nich myśli o powrocie do kraju po wojnie, ale na razie chce zostać w Lublinie. - Kilkadziesiąt matek z dziećmi otrzymało propozycję wyjazdu z Lublina. Nie chciały. Powiedziały, że czują się zaprzyjaźnione z nami. Czekają aż się skończy wojna. Chcą wrócić do mężów, synów, ojców - mówi Żuk. - My wiemy, że nie jest to proste - zaznacza.
Prezydent zapowiedział, że wystąpił do rady miasta o przedłużenie do końca kwietnia zwolnienia obywateli Ukrainy z opłat za przejazdy komunikacją miejską i z opłat za postój w Strefie Płatnego Parkowania.
40 zł jeszcze nie teraz
Miasto jest gotowe także na obsługę wniosków mieszkańców, pomagających uchodźcom. Chodzi o deklarowane w specustawie 40 zł na dobę za każdego goszczonego przez Polaka uchodźcę. - Chcemy wspierać naszych mieszkańców i współrealizować tę ustawę, aby pokrywać część tych kosztów, choć tak naprawdę lublinianie się tego nie domagali, co świadczy o wielkiej solidarności z Ukraińcami - podkreśla Żuk.
- Wnioski będzie można składać po rejestracji osoby w systemie PESEL - odpowiada Lech Sprawka, wojewoda lubelski i dodaje: Potrzebne będzie oświadczenie, że ta gościna jest bezpłatna, wtedy te słynne 40 zł za dobę, za osobę, dany mieszkaniec otrzyma.
Terminy nie są jeszcze znane. W Lublinie przyjmowaniem wniosków i wypłatami świadczeń miałby zająć się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Źródło: Uchodźca dostanie PESEL. Mieszkaniec, który go ugości być może 40 zł