Walczący o awans do Superligi szczypiorniści Warmii byli zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Goście w obecnym sezonie nie wygrali żadnego meczu, ale wiele razy mocno dali się we znaki swoim rywalom. Tak było również w Olsztynie. Szczypiorniści z Wejherowa bardzo wysoko postawili poprzeczkę gospodarzom, a o końcowym zwycięstwie jednej z drużyn musiały zadecydować rzuty karne. - Nie wywiązaliśmy się z roli faworyta - mówi Jarosław Knopik, trener Warmii Energa Olsztyn. - Nie sprostaliśmy zadaniu i nie zdobyliśmy trzech punktów. Ten mecz w naszym wykonaniu od samego początku nie był dobry. Zabrakło z naszej strony determinacji, siłowego grania i dążenia do tego, żeby od samego początku ten mecz sobie ułożyć. W pierwszej połowie granie było wyrównane, kilka niefortunnych decyzji i pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości. W drugiej połowie długo żadna ze stron nie była w stanie odskoczyć choćby na dwie bramki. Nie wykorzystaliśmy swoich szans, a w ostatniej akcji nie rzuciliśmy bramki i mecz musiał się rozstrzygnąć w rzutach karnych - podkreśla.
- Wiadomo, że już dużo minusów z tego spotkania, ale są też plusy. Cieszy to, że w karnych okazaliśmy się lepsi. Dużo czasu spędzamy nad tym elementem. Spotkaliśmy wygraliśmy nie za trzy punkty, ale dwa dopisujemy do konta. Na pewno musimy sporo rzeczy poprawić, żeby ta gra wyglądała lepiej i żeby w kolejnych meczach sięgać po komplet punktów - podkreśla Jarosław Knopik, trener olsztyńskich szczypiornistów.
Rywalizacja z Tytanami Wejherowo odbyła się awansem w ramach 22. kolejki. Warmia Energa Olsztyn wróciła na pierwsze miejsce w tabeli grupa A pierwszej ligi piłki ręcznej. W najbliższej kolejce, w sobotę 20 marca o 13:00 zmierzy się na wyjeździe z SMS-em Kwidzyn.
OKPR Warmia Energa Olsztyn - Tytani Wejherowo 24:24 <karne 5:4> (14:15)
- Warmia Energa: Kaczmarczyk, Makowski - Gruszczyński 7, Malewski 6 (3/2), Kopyciński 3 , Klapka 3, Kozłowski 2, Chełmiński 2 (1/1), Golks 1, Starzec 1, Dzido 1, Didyk, Konkel (0/1), Sikorski
- Tytani: najwięcej - Warmbier 10, Sałata 5
- kary: Warmia Energa - 12 min (Chełmiński 4 min, Starzec, Sikorski, Golks, Malewski); Tytani - 4 min
- rzuty karne: 1. seria: nie rzuca Sałata, broni Makowski (0:0) 2. seria: rzuca Malewski (1:0) 3. seria: rzuca Jurkiewicz (1:1) 4. seria: rzuca Kopyciński (2:1) 5. seria: rzuca Wicoń (2:2) 6. seria: rzuca Chełmiński (3:2) 7. seria: rzuca Warmbier (3:3) 8. seria: rzuca Konkel (4:3) 9. seria: rzuca Pitucha (4:4) 10. seria: rzuca Gruszczyński (5:4)
