Jest to wyjazd w ramach programu współpracy międzynarodowej "Ponadnarodowa mobilność uczniów", realizowanego w ramach Europejskich Funduszy Społecznych. Radomianie udali się do szkoły partnerskiej w mieście Ploeszti , położonym w południowej Rumunii, będącym ośrodkiem administracyjnym okręgu Prahova, na północnym krańcu Niziny Wołoskiej.
- Szkoła, do której udała się nasza młodzież to liceum techniczne, kształcące głownie w kierunkach rolniczych, ale obecnie idące też w kierunku zawodów wymaganych przez tamtejszy rynek pracy - powiedziała Katarzyna Kołodziejska, dyrektor radomskich szkół ZDZ. - Samo miasto jest pełne pięknych zabytków a region ciekawy geograficznie, więc sądzę że młodzież będzie miała wiele pięknych wrażeń.
W czasie pobytu uczniowie będą ćwiczyć angielki, porozumiewając się z rumuńskimi rówieśnikami. To jednak nie jedyny cel, bo głównym tematem jest wizja młodego Europejczyka oraz prezentacja obu kultur rumuńskiej i polskiej.
- Zabraliśmy ze sobą pierniczki w kształcie kogutków, upieczone przez technikum gastronomiczne naszej szkoły. Są też ludowe stylizacje, oparte na motywach góralskich i łowickich. Będzie też program artystyczny. Nasza młodzież zatańczy poloneza i zaśpiewa ludową piosenkę "W moim ogródecku" - wylicza Justyna Makaruk, anglistka i opiekunka grupy.
Pobyt w Rumunii potrwa dziesięć dni. jak zapewniają organizatorzy, wszystko zostało zorganizowane z zachowaniem reżimu sanitarnego.
- Zachowaliśmy wszelkie procedury jak szczepienia czy paszporty covidowe. Nie jesteśmy wolni od obaw, ale musimy nauczyć się żyć w pandemicznej rzeczywistości - dodaje Katarzyna Kołodziejska.
Źródło: Są i w szkole i na feriach. Radomianie wyjechali do Rumunii