Do tej pory samorząd województwa mazowieckiego przekazał walczącej Ukrainie łącznie 20 karetek z całego Mazowsza. Szósty ambulans z Siedlec trafi tam w najbliższych tygodniach. To kolejny pojazd, który został już wycofany z użytku w siedleckiej stacji, ale pozytywnie przeszedł przegląd, jest sprawny i może zostać z powodzeniem wykorzystany za naszą wschodnią granicą.
– Kochani, to jest to, co możemy zrobić najlepszego dla tych, którzy cierpią najbardziej. Ale chcę mocno podkreślić, że to, że możemy te karetki przekazać, to dlatego że zakupujemy nowoczesne ambulanse dla polskich Meditransów. Nasi pacjenci nie ucierpią, natomiast my przekazujemy na Wschód karetki dobre, wyposażone i sprawne, które przechodziły wszelkie badania i są wysokiej jakości, bo chcemy dzielić się tym, co dobre, a nie oddawać to, co nam zbywa – mówi Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa mazowieckiego.
Pojazd przeszedł ostatnio wymagane przeglądy. Trafi na Ukrainę w pełni wyposażony. Ponieważ ma pojechać na front, do wnętrza zostały zapakowane środki opatrunkowe i sprzęt ratowniczy, co posłuży żołnierzom.
– Ambulans jest wyposażony w standardzie karetki specjalistycznej. Ma na pokładzie nosze, respirator, defibrylator i pompę infuzyjną, a więc wszystkie te elementy, które służą do ratowania życia ludzkiego. Wiedząc, że trafi bezpośrednio na linię frontu, doposażyliśmy karetkę w bardzo dużą ilość materiałów opatrunkowych, bo medycyna pola walki charakteryzuje się tym, że jest tam dużo urazów, a krwawienie jest najczęstszą przyczyną problemów i śmierci. Są tam też kombinezony, które mogą się przydać w pracy ratowników, a pamiętajmy, że pracują tam także polscy ratownicy – mówi Leszek Szpakowski, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego Meditrans Siedlce.
Tak przygotowany do drogi ambulans wyjedzie z Siedlec na Wschód w najbliższych tygodniach. Karetkę zawiezie na Ukrainę prezes fundacji Eska Kowalscy – Janusz Dariusz Kowalski. Kilkakrotnie dostarczał on już wsparcie na linię frontu od mieszkańców Siedlec i regionu.
– Karetka zostanie najpierw przemalowana na kolory wojskowe, a następnie trafi prawdopodobnie w okolice Bachmutu, bo jednostka z Charkowa prowadzi tam działania wojenne. Kilka razy byliśmy już tam u nich jako fundacja, a oni złożyli do nas pismo, że potrzebują pojazdów do wywożenia rannych z Bachmutu do szpitali. Złożyliśmy takie pismo do Urzędu Marszałkowskiego, a jego pracownicy przychylili się do naszej prośby i w ten sposób karetka trafi na linię frontu – informuje Janusz Dariusz Kowalski.
Nie będzie to jednak ostatni ambulans z Mazowsza, który zostanie przekazany Ukraińcom, tym bardziej że wkrótce (najprawdopodobniej już w czerwcu) stacje Meditransu z regionu otrzymają od samorządu województwa nowe pojazdy. Te stare, wycofywane z użytku w Polsce, mają trafić na Ukrainę.
Źródło: Kolejny ambulans siedleckiego Meditransu przekazany walczącej Ukrainie [FOTO, AUDIO]– Będziemy przekazywali na Ukrainę kolejne karetki. Rozmawiałam z ochroną terytorialną z obwodu lwowskiego – oni też będą pisali o następne ambulanse, dlatego że zwyczajnie ich tam brakuje. Jest coraz więcej rannych i osób, które potrzebują takiego wsparcia. Prowadząc rozmowy w sprawie nowego programu unijnego Polska-Ukraina w następnym okresie programowania, też rozmawiamy pod kątem tego, jakie są potrzeby na Ukrainie. A już w maju ruszą pierwsze nabory, dotyczące zdrowia i ochrony środowiska. Jako komitet monitorujący będziemy tam kładli duży nacisk na to, by były to pieniądze skierowane na rehabilitację żołnierzy, ale też osób, które będą z Ukrainy trafiać do nas – podsumowuje Janina Ewa Orzełowska, członek zarządu województwa mazowieckiego.
