– W styczniu 2022 roku na oddziałach covidowych w Szpitalu Miejskim było hospitalizowanych 247 pacjentów, w tym 85 zaszczepionych i 162 niezaszczepionych. Zgonów w miesiącu styczniu było 11, w tym zmarło pięciu pacjentów zaszczepionych i sześciu niezaszczepionych. Porównując styczeń np. z listopadem 2021 roku, to wtedy hospitalizowanych było 379 osób i zgonów było 52, czyli w stosunku do listopada obecnie rysuje się spadek ogólnej liczby pacjentów – informuje Małgorzata Medak, naczelna pielęgniarka SPZOZ w Siedlcach. Jak dodaje, także pod koniec zeszłego roku wśród pacjentów covidowych w placówce przeważały osoby niezaszczepione. Większość z nich ciężko radziła sobie jednak z chorobą: – W ubiegłym roku byli hospitalizowani ciężej chorzy ludzie. W tej chwili stan pacjentów przyjmowanych do szpitala jest nieporównywalny do stanu pacjentów z zeszłego roku. Natomiast widać że ci, którzy są szczepieni, mają krótsze pobyty i lepiej się czują.
Prawdopodobnie obecnie większość chorych na COVID-19 przechodzi wariant omikron koronawirusa, który jest bardziej zakaźny, ale łagodniejszy od wariantu delta, jaki zapewne dominował jesienią. Szpitale nie prowadzą jednak szczegółowych badań co do wariantów wirusa SARS CoV-2, na jakie chorują pacjenci.
Choć w tzw. piątej fali pandemii ogólna liczba chorych w Szpitalu Miejskim jest mniejsza niż na jesieni, nadal ubywa ich dość powoli. W ubiegłym tygodniu liczba pacjentów covidowych utrzymywała się powyżej setki. Dziś rano (15 lutego) wynosiła 96 osób, więc tylko nieznacznie mniej. Podobnie jest w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach. W zeszłym tygodniu liczba pacjentów hospitalizowanych w podległym placówce Szpitalu Tymczasowym wynosiła średnio ok. 70 i na razie utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie. Pracownicy szpitala wojewódzkiego poczynili też bardzo podobne obserwacje, dotyczące liczby zaszczepionych i niezaszczepionych pacjentów z COVID-em.
– W obecnej fali pandemii do naszego Szpitala Tymczasowego przybywa najwięcej osób po 60. roku życia, przeważnie z chorobami współistniejącymi, które utrudniają proces leczenia. Niestety, zdecydowana większość chorych, bo średnio ok. 75 procent (ich liczba waha się zwykle pomiędzy 70 a 80 procent, a dziś rano wynosiła dokładnie 73 procent) to osoby, które nie były szczepione. Pomimo naszych apeli o szczepienie się, jak również publicznych apeli w mediach, widać, że one do części pacjentów nie trafiają. Jednocześnie obserwujemy też taką tendencję, że u pacjentów, którzy byli wcześniej zaszczepieni, ale zachorowali i zgłaszają się na SOR lub do szpitalnej izby przyjęć, te przebiegi zakażenia koronawirusem są znacznie lżejsze w stosunku do tych pacjentów, którzy nie przeszli szczepień. U osób szczepionych są to najczęściej objawy zwykłej grypy – ból gardła i gorączka czy też objawy żołądkowo-jelitowe, bo takie również się zdarzają – mówi dr Mariusz Mioduski, członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.
Kadra siedleckich placówek medycznych apeluje więc do siedlczan, by nie bali się i nie unikali szczepionek. Tymczasem do punktu szczepień przy Szpitalu Miejskim zgłasza się ostatnio mniej nowych osób. Jak informuje Małgorzata Medak, w ostatnich tygodniach przeważają tam mieszkańcy miasta i regionu, którzy przyjmują trzecią dawkę szczepionki.
Polecany artykuł:
