Aleje Jerozolimskie mają zostać zwężone. Takie są plany ratusza. Aktywiści domagają się jednak wstrzymania inwestycji i przeprowadzenia szerokich konsultacji.
- W internetowej ankiecie 90 proc. pytanych, sześć-siedem tysięcy ludzi, opowiedziało się przeciwko zmianom. To pokazuje nam, że polityka miasta to polityka przeciwko mieszkańcom - mówi Paweł Budrewicz ze stowarzyszenia "Lubię Miasto".
Czytaj także: Lato w Mieście Warszawa 2021: ZAPISY. Jak się zgłosić? Czy są jeszcze miejsca?
Radny Pragi Południe Marek Borkowski mówił o alejach jako o "transportowym kręgosłupie" dzielnicy. - Z mojej dzielnicy to najszybsza, najbliższa i najprostsza droga do centrum i chcielibyśmy do niego dojechać swobodnie, bez stania i korków - mówił.
Na to szef Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski wręczył radnemu bilet komunikacji miejskiej i przekonywał, że obecny podział przestrzeni w Alejach nie jest sprawiedliwy.
- Myślę, że mogą Państwo się udać na rondo Dmowskiego i zobaczyć w jaki sposób 70 proc osób korzysta z tej przestrzeni i odpowiedzieć sobie, czy ten podział jest sprawiedliwy - mówił.
Propozycja miasta zakłada nowy podział osi Alei Jerozolimskich po jednym pasie dla komunikacji miejskiej, rowerzystów i samochodów, parkowanie wzdłuż drogi oraz szpaler drzew.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: Spór o zmiany w Alejach Jerozolimskich. Aktywiści przed siedzibą Zarządu Dróg Miejskich