![Bombki z czasów PRL-u to prawdziwe dzieła sztuki. Zachwycają do dziś i są sporo warte [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-1V8v-8nHr-fngr_bombki-z-czasow-prl-u-to-prawdziwe-dziela-sztuki-zachwycaja-do-dzis-i-sa-sporo-warte-300x250.jpg)
Mimo niewielkiej liczby nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce istnieje spore ryzyko czwartej fali pandemii. Zagrożenie stwarza niebezpieczny wariant koronawirusa Delta. Dotychczas w Polsce mieliśmy 90 przypadków tej mutacji. Pierwszy odnotowany dwa miesiące temu. By zminimalizować rozprzestrzenianie się wariantu Delta, resort zdrowia zdecydował o wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń dla osób przyjeżdżających do Polski z Wielkiej Brytanii. Od środy (23 czerwca) osoby te podlegają obowiązkowej siedmiodniowej kwarantannie, z której zwalnia jedynie negatywny wynik testu wykonany nie wcześniej niż po tygodniu.
Czwarta fala pandemii. Obostrzenia wrócą? Niedzielski ostrzega przed wariantem Delta
To jednak nie wszystko. Resort zdrowia ostrzega przed powrotem zniesionych obostrzeń. - Jeśli zaatakuje wirus Delta, mogą wrócić obostrzenia - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Fakt" minister zdrowia Adam Niedzielski. - Trzeba też patrzeć na strukturę szczepień - u nas podano najwięcej szczepionek Pfizera, a to właśnie ten preparat w badaniach wykazuje największą skuteczność wobec wariantu Delta - zaznaczył minister w wywiadzie.
Pytany, kiedy zostanie odwołany stan epidemii, skoro co dzień liczba zakażeń spada, wyjaśnił, że nie jest to sytuacja zerojedynkowa. - Nie możemy powiedzieć, że skoro teraz jest zarażeń stosunkowo niewiele, to koniec walki z pandemią - ocenił.
Przypomniał też, że ponad 10 mln Polaków jeszcze nie jest zaszczepionych, lub są nieodporni, bo nie przechorowali COVID-19. W jego ocenie Polska jest przygotowana na ewentualną czwartą falę pandemii. Zapewnił, że w każdej chwili można odtworzyć bazę łóżek dla chorych, transportu czy sprzętu.
- Pozostawiamy szpitale tymczasowe, w każdym województwie, a wszystkie procedury - zaczynając od dostaw tlenu, leków - mamy już opracowane i mamy też doświadczenie w ich realizacji - zapewnił szef MZ w środowym Fakcie.
Jego zdaniem odporność populacyjną osiągniemy do końca wakacji - wówczas liczba osób odpornych - po przechorowaniu, lub zaszczepieniu przekroczy 70 proc. - Ale trzeba zastrzec, że wszystko będzie skuteczne, o ile nie pojawi się nowa mutacja - zaznaczył Niedzielski.
