Pierwsze testy możliwe jeszcze w lutym. - Czas na rozpoczęcie badań dajemy sobie do 15 marca. Choć chcielibyśmy zacząć je wcześniej. Obejmą one grupę ok. 200 pacjentów - mówi nam szef projektu, prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik klinik neurologii SPSK w Lublinie.
Wszystko zależeć będzie od produkcji i dostaw odpowiedniej ilości leku i placebo oraz zebraniu potrzebnej dokumentacji. - To najwyższy poziom weryfikacji stawianej hipotezy. Podwójnie ślepa próba, ale wkrótce zaczynamy - dodaje prof. Rejdak.
Agencja Badań Medycznych przekaże lubelskiemu szpitalowi na grant 6,5 miliona złotych.
Lubelscy naukowcy prowadzili obserwacje medyczne nad skutecznością leku u zakażonych koronawirusem pacjentów neurologicznych już w kwietniu. Teraz swoje dociekania chcą potwierdzić, rozszerzając grupę chorych także o pacjentów nieneurologicznych.
Przy testach klinicznych szpital przy Jaczewskiego będzie współpracował m.in. z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie, Warszawskim Uniwersytetem Medycznym, Uniwersytetem Rzeszowskim, Centralnym Szpitalem Klinicznym MSWiA w Warszawie, Klinicznym Szpitalem Wojewódzkim nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie czy z Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej w Grudziądzu.
Na kolejnych etapach do projektu dołączyć może więcej ośrodków. Rozszerzana będzie także grupa testowanych pacjentów.
Więcej na temat projektu pisaliśmy w artykule poniżej:
Źródło: Lubelska klinika liderem badań nad amantadyną. Czy lek pomoże w walce z wirusem? [AUDIO]