Czy to możliwe, żeby wyrzucanie choinek do wody było pomocne dla środowiska? Jasne! Jeśli zrobimy to, pamiętając o kilku zasadach, nasza choinka nie tylko zyska kolejne życie, ale bardzo pomoże rybom.
Te nie mają łatwo. Z roku na rok jest ich coraz mniej. Podobnie jak podwodnych roślin. A to znaczy, że ryby nie mają gdzie składać ikry, czyli się rozmnażać. I w tym może pomóc nasza choinka!
Choinki do wody, zamiast do śmietnika
Jeśli się postaramy, nasza choinka może zrobić wiele dobrego. Najważniejsza jest lokalizacja. Wrzucanie choinek do wody, gdzie popadnie to śmiecenie. Należy się upewnić, że woda w rzece ma głębokość około dwóch metrów. Jeśli chcemy choinkować duży staw lub jezioro - trzeba pozwolić o zgodę jego zarządcę.
Kluczowa jest także lokalizacja. W przypadku akwenów stojących musimy mieć pewność, że w danym miejscu są ryby. W rzece jest o tyle prościej, że zazwyczaj ryby po prostu przez nią przepływają na wiosnę.
Ale po co w ogóle to choinkowanie?
- Wrzucając choinkę do wody tworzymy im taką sypialnię i zapraszamy do tarła. Ryby nie mają gdzie składać ikry. Na przykład w pobliżu portów, gdzie jest dużo mułu, taka choinka bardzo im pomoże. Ikra może się osadzić na gałązkach, a nie na mule. W nim nie ma szans na przetrwanie. Nawet jeśli te igły się osypią, to puste gałązki i tak bardzo pomogą.
Tłumaczy Sebastian Staśkiewicz z organizacji Ratuj Ryby.
Na tym nie koniec roli, jaką nasza choinka może odegrać. Rybki mogą używać jej jako kryjówki, gdy już podrosną.
Trzeba pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze - nie śmiecić. Dlatego choinki do wody powinny trafiać bez doniczek. Dobrze obciążyć je kamieniem - zamocowanym na środku. Drzewka mają swoją wyporność, a chodzi o to, by na dno opadły poziomo.
O tym, jak najskuteczniej zorganizować choinkowanie przeczytamy na profilu organizacji Ratuj Ryby.
Polecany artykuł: