Pieniądze

i

Autor: Justyna Świderska

Unijne dofinansowania 2021-2027 to NIECAŁE 2 miliardy euro! Marszałek ZANIEPOKOJONY!

2021-01-28 18:00

Środki unijne dla Wielkopolski będą znacząco obcięte! Rządzący tłumaczą, że jest to spodowane dobrą sytuacją Wielkopolski i dynamicznego rozwoju naszego województwa. Jednak marszałek Marek Woźniak twierdzi, że to zaledwie 44 procent tego, co Wielkopolska miała do dyspozycji do tej pory. Przeczytajcie więcej na naszej stronie internetowej.

W kraju trwają konsultacje projektu Umowy Partnerstwa, czyli najważniejszego dokumentu określającego strategię wykorzystania funduszy europejskich w latach 2021-2027. Mają formę cyklu 16 spotkań online, organizowanych od 19 stycznia do 16 lutego 2021 r. W Wielkopolsce odbyły się w czwartek, 28 stycznia.

W wydarzeniu wzięli udział Tadeusz Kościński, Minister  Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego, który odniósł się m.in. do propozycji wysokości środków unijnych przewidzianych dla naszego regionu w konsultowanym dokumencie. Został on opracowany przez resort funduszy i polityki regionalnej.

Z dokumentu wynika, że Wielkopolska ma otrzymać 1,07 mld euro. Pula jest znacząco mniejsza w stosunku do perspektywy 2014-2020, w której mamy do dyspozycji 2,45 mld euro. Spadek nastąpił aż o ponad 56%. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo. 

Pierwszy senior zaszczepiony na Śląsku

Urzędnicy z Wielkopolski zwracają uwagę na fakt, że takie cięcie w unijnych dofinansowaniach odbije się przede wszystkim na mieszkańcach naszego województwa. Zdaniem marszałka proponowane cięcia w budżecie unijnym dla Wielkopolski będą szczególnie niekorzystne dla uboższych gmin i powiatów z Wielkopolski, których nie będzie stać na realizację kosztownych i wieloletnich projektów inwestycyjnych.  Tym bardziej, że maleją im dochody budżetowe, choćby z tytułu utraconych wpływów z podatków. 

komentował obszernie marszałek Woźniak. 

[QUIZ] Flagi świata! Myślisz, że to takie proste?
Pytanie 1 z 10
Czyja to flaga?
[QUIZ] Dopasujesz flagę do kraju?

Nie ukrywam, że zapowiedź tego, co nam rząd przygotował, jeśli chodzi o wielkość środków finansowych dla naszego regionalnego programu operacyjnego, trochę nas zaniepokoiła. Na dziś daje nam bowiem 1mld 70 mln euro, podczas gdy program, który właśnie kończymy realizować, zawierał kwotę 2 mld 450 mln euro. Mamy zatem dość poważną lukę. Ta wartość, która dziś jest na stole, to zaledwie 44 procent tego, co mieliśmy do dyspozycji w poprzedniej perspektywie finansowej UE. Według deklaracji rządu, to nie jest jednak ostatnie  słowo – będą jeszcze odbywały się negocjacje dotyczące kontraktu programowego i projektów inwestycyjnych, które musimy przedstawić , aby uzyskać dodatkową kwotę z 7 mld euro, która stanowi rezerwę dla 16 regionów. Nie ukrywam, że obawiam się, jak  rząd tę pulę  podzieli, bo bardzo silnie daje się odczuć takie przekonanie, że chce wspierać bardzo mocno regiony słabe, czyli z niskim PKB na głowę mieszkańca, niskie dochody, które potrzebują silniejszego wsparcia rozwojowego.

My, awansując do kategorii regionów przejściowych, czyli tych regionów lepiej rozwiniętych, a to są twarde dane statystyczne Eurostatu, tracimy trochę argumenty. Rząd mówi: świetnie się rozwijaliście, awansowaliście do  kategorii regionów przejściowych, więc dla Was pomoc nie może być tak samo duża, jak była w poprzednich latach. To można zrozumieć, bo to również mówi Komisja Europejska. Natomiast kwestią kluczową jest pytanie, jaka będzie różnica. Ta dzisiejsza jest nieakceptowalna, te 44% tego, co mieliśmy w ostatnich latach, to jest absolutnie za mało. Natomiast, ile milionów uda nam się jeszcze uzyskać, to dopiero da odpowiedź  na to pytanie, czy zostaliśmy potraktowani  sprawiedliwie, czy też nie. To jest tak naprawdę przed nami. Dzisiaj podkreślałem podczas konsultacji, że niepokoi nas metoda podziału tych pieniędzy, brak  twardego, klarownego sposobu w postaci algorytmu – pokazania, które kryteria są dominujące, a które są drugorzędne w tym podziale. Także ta zapowiedź  negocjacji 7 mld euro bez znajomości kryteriów, jest pewną niespodzianką dla nas. Nie chcę wróżyć, ale daje duże możliwości negocjatorom ze strony rządowej, żeby ostateczny werdykt wydać według swojego pomysłu, bez możliwości z naszej strony oprotestowania tego , czy też obiektywnej oceny, czy potraktowano nas sprawiedliwie czy nie. Jeśli chodzi o element uznaniowości, każda procedura jest ryzykowna i niepokojąca, co dziś wyraziłem. 

Przed nami negocjacje kontraktu programowego, dopóki nie zapadły ostatnie ustalenia wszystko jest możliwe więc dla nas „piłka jest w grze”

Źródło: Unijne dofinansowania 2021-2027 to NIECAŁE 2 miliardy euro! Marszałek ZANIEPOKOJONY!