Spis treści
Stacja benzynowa Skolima i kalendarz adwentowy to dopiero przedsmak
Pamiętacie, jak niedawno cała Polska mówiła o różowej stacji benzynowej Skolima? Przypomnijmy, że Król Latino, znany z hitu „Temperatura”, postanowił podgrzać atmosferę nie tylko na parkietach, ale i w branży motoryzacyjnej. Jego stacja, oświetlona nocą neonami LED, szybko stała się hitem, a sam artysta rzucił fanom wyzwanie, by informowali go o miejscach z tańszym paliwem. Wygląda jednak na to, że biznes paliwowy to był tylko przystanek na drodze do budowy prawdziwego imperium.
Gdy fani myśleli, że już nic ich nie zaskoczy, Skolim wkroczył dodatkowo w okres świąteczny z nowym pomysłem. Na Boże Narodzenie 2025 roku przygotował autorski kalendarz adwentowy. Zgodnie z tradycją, w środku znajdują się 24 okienka z pralinkami i czekoladkami, a na 6 i 24 grudnia zaplanowano specjalne słodkości w kształcie świętego Mikołaja. Fani w komentarzach nie kryją zachwytu, przyznając, że nie spodziewali się takiego prezentu od swojego idola. Ale! To jeszcze nie wszystko.
Polecany artykuł:
Skolim wchodzi w buty Świętego Mikołaja. Jak nie bombki na choinkę, to kolekcja perfum
Oficjalny sklep Skolima to już nie tylko miejsce dla najwierniejszych fanów. Asortyment rośnie w oczach i co chwilę pojawiają się w nim nowe produkty, które z muzyką mają niewiele wspólnego. Można tam kupić niemal wszystko, od klapek, kubków i czapek, po walizki, etui na telefon, a nawet specjalne, świąteczne bombki z wizerunkiem artysty. Muzyk zadbał też o kosmetyki, oferując żele pod prysznic i szampony sygnowane jego marką.
Co więcej, do oferty właśnie trafiła nowa linia perfum "Palermo”. Po automacie z perfumami nie powinno to jednak dziwić. Dzięki temu fani będą mogli nie tylko ubrać się w gadżety idola i umyć jego kosmetykami, ale również pachnieć nowymi zapachami, jak prawdziwy Król Latino. Patrząc na ten dynamiczny rozwój, można się tylko zastanawiać, co będzie następne. Skoro Skolim potrafi podnieść „Temperaturę” na rynku paliw i kosmetyków, to wydaje się, że jego biznesowa kreatywność nie ma granic. W końcu to nie jest to pierwszy taki wybryk.
