Spis treści
Związek Basi i Mateusza z "Rolnika". Dopiero co zdradzili, jak wygląda ich relacja po programie
Wielki finał dwunastej edycji "Rolnik szuka żony" przyniósł widzom wiele emocji, a jedną z najgoręcej komentowanych par byli Basia i Mateusz. Rolniczka, która jako jedyna kobieta w tej edycji szukała miłości, ostatecznie zdecydowała się budować przyszłość z Mateuszem. W finałowym odcinku pojawili się razem, oficjalnie potwierdzając, że są w związku. Basia mówiła wówczas, że widzi dla nich wspólną perspektywę i chce dać tej świeżej relacji szansę na rozwój, choć przyznawała, że nad wieloma rzeczami muszą jeszcze popracować.
Niedługo po zakończeniu nagrań do finału, para gościła w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie uchyliła rąbka tajemnicy na temat życia po programie. Basia z radością potwierdziła, że udało im się przetrwać i że między nimi rozpaliła się iskierka, a ich rozmowy od początku były wartościowe. Mateusz dodał, że życie bez kamer jest inne i wymaga od nich wyjaśniania sobie pewnych spraw. Głos zabrała również prowadząca show, Marta Manowska, która wyznała, że mocno trzyma za nich kciuki, choć zdaje sobie sprawę, że są na etapie docierania się i ustalania wspólnych zasad.
Bardzo trzymam za nich kciuki. Są na etapie docierania się, ustalania reguł, granic, zasad. Oni są trochę na innym etapie, są starsi, doświadczeni - na pewno Mateusz. Jest różnica wieku, ale myślę sobie, że dobrze będą mogli to poukładać" - komentowała wtedy Marta Manowska
To koniec związku Basi i Mateusza? Pojawiły się informacje, że nie są razem
Niestety, jak donosi Super Express, sielanka nie trwała długo. Według informacji, do których dotarł serwis, związek Basi i Mateusza to już przeszłość. Wiadomość miała zostać potwierdzona przez osobę z bliskiego otoczenia pary, która zdradziła, że rozstali się niedługo po zakończeniu programu. Informator wyjawił, że oboje próbowali, ale szybko okazało się, że to, co ich łączyło, było raczej sympatią niż głębszym uczuciem, a telewizyjna chemia nie znalazła odzwierciedlenia w codziennym życiu. Para uznała, że lepiej będzie odpuścić, niż ciągnąć tę relację na siłę.
To koniec. Rozstali się już po programie. Próbowali, ale to była bardziej sympatia niż uczucie. Lepiej było odpuścić, niż ciągnąć to na siłę." - miał powiedzieć informator
Dla wielu fanów programu "Rolnik szuka żony" ta informacja nie jest wielkim zaskoczeniem. Tuż po emisji finałowego odcinka w internecie zaroiło się od komentarzy sceptycznie nastawionych widzów. Fani zwracali uwagę, że mowa ciała Basi i Mateusza zdradzała więcej niż ich słowa, sugerując, że ich relacja wygląda sztucznie i jest odgrywana na potrzeby kamer. Komentujący pisali, że para obejmuje się jak znajomi z pracy, a w ich oczach brakuje prawdziwego uczucia, co miało dowodzić, że "z tej mąki chleba nie będzie". Jak się okazało, ich obserwacje były trafne.
