Skąd pomysł na zakup samochodów elektrycznych?
Zakup pojazdów elektrycznych wymusiła na siedleckim samorządzie ustawa o elektromobilności. Według nowych przepisów rządowych, od 1 stycznia 2022 roku, udział pojazdów o napędzie elektrycznym we flocie tych użytkowanych musi wynosić co najmniej 10 procent. Dotychczas, wśród siedmiu aut wykorzystywanych przez różne wydziały Urzędu Miasta Siedlce, Straż Miejską i instytucje pomocowe, nie było żadnego samochodu elektrycznego. Początkowo miało zostać zakupione jedno takie auto, ale rada miasta wyraziła zgodę na zakup dwóch kolejnych, bo MOPR i DPS bardzo potrzebowały szybkiej wymiany starych, wysłużonych samochodów na nowe.
Dlaczego pracownicy MOPR-u potrzebowali nowego auta?
– Właśnie w tym roku nasz stary, 23-letni samochód nie przeszedł badań technicznych i trzeba go było zezłomować. I tutaj pan prezydent wyszedł nam naprzeciw. Samochód jest nam po prostu niezbędny, do różnych interwencji. Gdy się coś dzieje w nocy, np. dziecko trzeba zabrać z rodziny czy różne inne rzeczy, musimy mieć ten samochód, więc... stało się. Bardzo, bardzo dziękujemy – cieszy się Adam Kowalczuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Siedlcach.
Jak pracownicy DPS-u wykorzystają auto elektryczne?
Nowy samochód był bardzo potrzebny także pracownikom siedleckiego „Domu nad Stawami”. Auto będą wykorzystywać do załatwiania różnego rodzaju spraw w mieście, ale także do przewożenia niektórych podopiecznych.
– Samochód, którym się poruszamy do tej pory, ma 21 lat – tyle samo co DPS, więc uważam, że czas na zmianę. Ale nie sądziłam w najśmielszych snach, że ta zmiana będzie aż tak komfortowa, i że będzie to taki skok w przyszłość. To samochód nowoczesny, luksusowy, komfortowo wyposażony, elektryczny, z automatyczną skrzynią biegów, więc jest to coś wspaniałego! (...) Raz jeszcze bardzo serdecznie dziękuję – mówi Maria Wierzejska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej „Nad Stawami” w Siedlcach.
i
Jakie są koszty inwestycji?
Koszt każdego z trzech pojazdów Opel Combo-e Life to ponad 156 tys. zł. Prezydent Andrzej Sitnik podkreśla, że zakup nowych samochodów elektrycznych w czasie pandemii nie był wcale łatwy, a urzędnicy magistratu i dyrektorzy MOPR-u i DPS-u mieli przy tym sporo kłopotu. Spośród zaproponowanych, wybrali ofertę Opla, która była najkorzystniejsza. Prezydent cieszy się, że kupno wszystkich trzech pojazdów udało się szczęśliwie sfinalizować, zwłaszcza że są one ekologiczne. Wyraża także nadzieję, że miastu uda się odzyskać część poniesionych kosztów:
i
– Będziemy starali się o dofinansowanie w wysokości ok. 27 tys. zł do każdego auta z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tym bardziej cieszę się więc, że przeprowadziliśmy te zakupy, i że samochody będą służyły. A jednocześnie z tego, że odzyskujemy część pieniędzy do budżetu, tak bardzo potrzebnych.
Co z ładowaniem samochodów?
Z ładowaniem auta najmniej kłopotu będą mieli urzędnicy siedleckiego magistratu, bo odpowiednie do tego celu urządzenie mają od kilku lat zamontowane tuż pod budynkiem Urzędu Miasta. W pozostałych dwóch lokalizacjach auta będą na razie ładowane w zwykłych gniazdkach, co jest procesem bardziej czasochłonnym. Problem szybko zostanie jednak rozwiązany. W najbliższych dniach przy MOPRze i DPS-ie zainstalowane zostaną specjalne gniazdka siłowe, służące do ładowania nowych samochodów. Warto dodać, że po pełnym naładowaniu każdy z nich może przejechać ok. 280 km. Można je zobaczyć na naszym filmie pt. "Trzy nowe samochody elektryczne dla siedleckich instytucji", zamieszczonym powyżej (jeżeli się nie wyświetla, należy odświeżyć stronę).
i
