Wypadek na S8 przez... kaczki! To nie żart! Taką przyczynę zdarzenia podają bowiem po wstępnych ustaleniach policjanci z Wyszkowa. Do wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych oraz busa przewożącego na lawecie inne auto, doszło 6 maja około południa w miejscowości Niegów w gminie Zabrodzie. W wyniku zdarzenia, trasa w kierunku Białegostoku została całkowicie zablokowana (km 500/1). Policjanci wyznaczyli objazd węzłem komunikacyjnym prowadzącym przez Niegów. Na miejscu do pracy przystąpili strażacy, policjanci ruchu drogowego oraz ratownicy medyczni, ponieważ, niestety, nie obyło się bez rannych. Do szpitala trafiły cztery osoby. Jak doszło do tego groźnego wypadku? Policjanci podejrzewają, że dwa samochody zaczęły gwałtownie hamować przed przechodzącymi przez jezdnię kaczątkami.
Kaczki spowodowały wypadek
Informacje o wypadku pojawiły się na Facebooku policji z Wyszkowa. W poście czytamy o wstępnych ustaleniach policjantów ruchu drogowego pracujących na miejscu. Wynika z nich, że przez trasę S8 przechodziły kaczki. Kierowcy dwóch samochodów wyhamowali auta, by uniknąć potrącenia ptaków. Niestety prowadzący busa z lawetą nie zdołał zatrzymać swojego pojazdu. Bus zderzył się z osobówkami i wylądował na barierach energochłonnych. Poszkodowani w wypadku trafili do szpitala. Młodymi kaczkami zaopiekowali się zaś strażacy z Wyszkowa. Aktualizowany wpis policji wraz ze zdjęciami (w tym winowajczyń zdarzenia) zamieszczamy poniżej.
Źródło: WYPADEK NA S8 - trzy rozbite auta i 4 osoby w szpitalu, a wszystko przez KACZKI