Sos sojowy to podstawa wielu kuchni
Sos sojowy to jeden z najstarszych dodatków kulinarnych na świecie - według wielu zapisków miał on już powstać ponad 2000 lat temu w Chinach. Szybko rozpowszechnił się na całą Azję Południowo-Wschodnią i do dziś pozostaje ważnym elementem tamtejszych kuchni.
Co ciekawe, sos sojowy występuje w wielu odmianach, a wszystko zależy od jego popularności. W Chinach dominuje jasny i ciemny, które też są najpopularniejsze na całym świecie. Jasne służą do doprawiania, a ciemne zabarwiania. Coraz częściej używa się też sosu sojowego jako zamiennika marynat czy tzw. dań fusion na całym świecie.
Tradycyjna produkcja sosu sojowego polega na fermentacji ugotowanych nasion soi z dodatkiem prażonych ziaren pszenicy, soli i specyficznych szczepów pleśni (najczęściej Aspergillus oryzae). Proces fermentacji trwa od kilku miesięcy do nawet kilku lat, w zależności od metody i pożądanego smaku. Ostateczny produkt to ciemnobrązowy, klarowny płyn o intensywnym umami – piątym smaku, który wzmacnia smak potraw
Złe przechowywanie sosu sojowego wpływa na jego smak
Jak ujawniły brytyjskie media razem z firmą Cookology, nieprawidłowe przechowywanie sosu sojowego wpływa nie tylko na jego aromat, ale co najważniejsze - też smak. Wiele osób trzyma go nawet po otwarciu po prostu ze zwykłymi przyprawami w kuchni. Jak się okazało, to wielki błąd!
- Sos sojowy jest często postrzegano jako podstawowa przyprawa, ale mało kto wie, że po otwarciu trzeba przechowywać go w lodówce. Tak samo majonez czy pesto - powiedział ekspert Cookology dla Daily Mail.
Nie są oni jednak zgodni w sprawie czekolady. O ile w upale wskazane jest trzymanie jej w lodówce, tak warto pamiętać, że może wtedy pojawić się na niej tzw. nalot cukrowy.
- Dlatego należy dokładnie czytać instrukcje producenta, chociaż wiele z nich nie ma prawidłowego oznaczenia. W przypadku warzyw najlepszą trwałość zapewnia lodówka - powiedział Andrew Wright.
Jednocześnie obalił mit z trzymaniem oliwy z oliwek - najlepiej trzymać ją w ciemnym i chłodnym miejscu, aby po prostu nie zjełczenie. Odradzanie jest trzymanie jej w lodówce.