Nie muszą pracować na oddziałach covidowych, żeby faktycznie pomagać w walce z pandemią COVID-19.
Poszłam pomagać, żeby odciążyć pielęgniarki. Na III roku nie mam kompetencji, żeby leczyć, ale zawsze mogę wykonać jakieś proste zabiegi jak pobranie krwi czy generalnie pomóc przy higienie pacjentów
- mówi studentka kierunku lekarskiego Uniwersytetu Zielonogórskiego Marta Michałek.
Wolontariusze są potrzebni na różnych oddziałach.
Jako studenci byliśmy traktowani łagodnie. Nie pomagałam stricte przy osobach zarażonych koronawirusem. Żeby wejść do takich osób trzeba mieć odpowiedni sprzęt, być odpowiednio ubranym. Pracowałam z pozostałymi pacjentami
- dodaje przyszła lekarka.
Zielonogórzanie zainteresowani wolontariatem mogą zgłaszać się do szpitala.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !
Polecany artykuł:
