Lubuszanin wszedł w otrzymany w wiadomości o odłączeniu prądu link, gdzie został przekierowany na stronę z wyborem banku. Po wejściu w swój, miał podać login, hasło i sześciocyfrowy kod weryfikacji. To ostatnie żądanie wzbudziło jego zdziwienie, bo wcześniej nigdy nie był o to proszony. Mimo tego, mężczyzna wykonał polecenia.
i
Po wpisaniu danych, strona banku „zawiesiła się”. Wtedy zorientował się, że mógł zostać oszukany. Natychmiast zablokował konto. Jednak sprawca wykonał kilka transakcji na około 20 tysięcy złotych. Część środków zostało jednak zwróconych i straty wyniosły tylko 2 tysiące.
Ku przestrodze, pamiętajmy, że metod działania oszustów jest bardzo wiele i ciągle się one zmieniają.
Bryska w Esce o debiutanckiej płycie i nie tylko
Przeczytaj także:
