Kierującego hulajnogą elektryczną zauważyli mundurowi w Drezdenku. Zaniepokoił ich tor jazdy, bo mężczyzna jechał przysłowiowym „zygzakiem”, miał duży problem z utrzymaniem się na jednośladzie. Kiedy zatrzymali go do kontroli, szybko okazało się, że jest najprawdopodobniej pod działaniem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało dwa promile w jego organizmie. Nieodpowiedzialna jazda 36-latka słono kosztowała. Policjanci ukarali go mandatem w kwocie 2500 złotych.
By ograniczać takie zdarzenia - policjanci z drogówki prowadzą regularne działania pod nazwą „Jednoślad”. Chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa motocyklistów, rowerzystów i osób na hulajnogach przez cały rok.