Pierwszą klarowną okazję do zdobycia gola stilon miał w 35 minucie kiedy zakotłowało się pod bramka Stali Brzeg. Poza tym w pierwszych 45 minutach działo się niewiele i kiedy wydawało się., że pierwsza połowa zakończy się remisem w 40 minucie bramkę do szatni zdobył Oliwer Smuniewski. Stilon mocno zaatakował na początku drugiej połowy i w 55 minucie mogło być dwa do zera ale nie było. Za to coraz śmielej poczynali sobie goście , którzy poczuli ,że w tym meczu mogą jeszcze coś ugrać i co chwile pod bramką Stilonu było gorąco ale rezultat się nie zmieniał.
Najważniejsze dla nas były trzy punkty. Brawo dla zespołu, ze mimo braku kontroli w drugiej połowie i kilku dogodnych sytuacji Stali Brzeg potrafili dowieźć to zwycięstwo do końca. Powiedział po meczu Mateusz Konefał trener Stilonu.
Polecany artykuł:
A już w środę (21.05) Stilon zagra we Wrocławiu ze Ślęzą.