Celem stalowców na początku sezonu był atak na drugą pozycje w tabeli, która dawała możliwość gry w barażach o ekstraklasę. Okazało się że będzie to zadanie bardzo trudne, bo stalowcy grali w kratkę. Dobre mecze przeplatali słabymi. Do tego doszły problemy organizacyjne całego klubu, po których sekcja piłki ręcznej Stali odłączyła się od żużlowej.
Odeszło dwóch ważnych graczy oraz trener Oskar Serpina. W oczy zajrzało widmo wycofania się z ligi. W tej sytuacji szóste miejsce na koniec sezonu Przemysław Zatylny, nowy prezes Rajbud Stali, ocenia jako sukces.
- To jak ten zespół się zachował, to jakim wykazał się charakterem, to co zrobił chociażby w meczu z Koszalinem, kiedy ośmioma zawodnikami wygraliśmy z pretendentem do superligi, to naprawdę wielki szacunek - mówi prezes Zatylny.
Polecany artykuł:
W minionym sezonie stalowcy w 26 rozegranych meczach 14 razy wygrali i 12 przegrali. Jak będzie w przyszłych rozgrywkach nie wiadomo. Pewnym jest, że Stali w Lidze Centralnej nie zabraknie.