Poszukiwana jest literatura w językach ukraińskim, rosyjskim, a także angielskim. Kierownictwo placówki przygotowało już na ten cel specjalne pomieszczenie, teraz chce zapełnić je książkami.
Chcielibyśmy, żeby to były książki w dobrym stanie. Zależy nam na pozycjach nowych, współczesnych, żeby to nie były książki sprzed 30-40 lat, które zalegają na półkach, bo po nie nie sięgną. Wiemy, jaka jest współczesna młodzież. Chcemy zachęcać ich do czytania czegoś, co jest piękne także z wyglądu - mówi Kinga Czyż, dyrektor placówki.
Mateusz Płoskonka z Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia magistratu przyznaje, że akcja jest potrzebna, bo obcokrajowcy stanowią już dziesięć procent wszystkich mieszkańców Krakowa.
Nasze zasoby biblioteczne czy placówek edukacyjnych do tej pory nie zawierały takich pozycji. Mam nadzieję, że wspólnie z naszymi mieszkankami i mieszkańcami, a także organizacjami pozarządowymi uda się w takich miejscach jak bursa taki księgozbiór uzyskać - stwierdza.
Książki można przynosić do budynku bursy na oś. Szkolnym 17 A codziennie od 10-18.