Konkurs "AstroPi" jest organizowany w kilkunastu krajach europejskich. Jego nazwa wzięła się od komputerów wielkości karty kredytowej - Raspberry Pi, które znajdują się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dzięki specjalnemu symulatorowi Anna Pieczarka i Jakub Prosianowski mogli wysłać astronautom pozdrowienia i zmierzyć między innymi temperaturę, panującą na takiej stacji. Uczniowie nauczyli się także programować w języku Python.
- W projekcie brało udział dziesięcioro uczniów z klasy ósmej. Udało się dwójce właśnie wygrać ten konkurs. Ich program, który został uruchomiony na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, był zaprojektowany w symulatorze Raspberry Pi - tłumaczy Marcin Duda, koordynator projektu.
Dla uczniów sam udział w tym konkursie był nie lada wyzwaniem. Jednak jak sami mówią - dał im dużo satysfakcji i doświadczenia na kolejne lata.
- Powitałam i pozdrowiłam astronautów po angielsku, mówiąc: "Good morning, greetings from Poland". Następnie trzeba było zaprogramować, jak zmierzyć temperaturę i wilgotność na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Warto było wziąć udział w tym projekcie, gdyż jest to nasze kolejne doświadczenie. Taka wskazówka do życia - mówi Anna Pieczarka, członkini zwycięskiego zespołu.
Trzydzieści sekund - tyle trwał przekaz wysłany przez ósmoklasistów do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zwycięzcy czekają teraz na nagrodę w postaci dyplomu. Przyleci on prosto z kosmosu, z podpisami astronautów, którym uczniowie przekazali swoje pozdrowienia.