- Do wyboru goście mieli aż trzydzieści foodtrucków z różnorodną kuchnią. Znalazło się coś dla fanów streetfoodu, chociażby burgery, zapiekanki czy rollowane pizze, ale też coś bardziej wyszukanego jak kuchnia żydowska czy meksykańska.
Czego próbowali łodzianie?
- Wzięliśmy parówkę w cieście francuskim i langosza. Parówka dobra i lekkostrawna, polecam. Langosz również bardzo nam smakował.
- Testowałem zestaw gruziński. Całkiem smaczne, aczkolwiek to chyba nie do końca mój smak.
- Jedliśmy kuchnię meksykańską, świetne! Ogólnie co roku czekamy na to wydarzenie, uwielbiamy nowe smaki!
Nie zabrakło również konkursów jedzenia na czas czy dmuchańców i innych atrakcji dla najmłodszych.
Źródło: Wielka Szama w Łodzi. Do wyboru były kuchnie z całego świata
