Bank mleka w Lublinie

i

Autor: Mateusz Kasiak Pracownicy Banku Mleka przy SPSK1 w Lublinie przypominają, że każda kobieta, która nie może karmić piersią ma prawo do wsparcia Banku Mleka

Coraz więcej kobiet nie może karmić swojego dziecka piersią. Ratunkiem Bank Mleka

2022-09-30 12:49

Dziecko, które nie jest karmione piersią może dostać pokarm z Banku Mleka. To prawo i matki, i dziecka. Nie wszystkie kobiety są jednak o tym informowane.

19 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Honorowej Dawczyni Mleka Kobiecego.

Dlatego pracownicy Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, przy którym działa jedyny w województwie Bank Mleka, przypominają przyszłym mamom ich prawa. Szukają też nowych dawczyń.

Mleko kobiece jest nie tylko pokarmem, ale i lekiem, który jest niezbędny od pierwszych godzin życia pacjentów – mówi dr Monika Wójtowicz-Marzec, szefowa Oddziału Noworodkowego w Klinice Położnictwa i Patologii Ciąży i koordynatorka w Banku Mleka SPSK1.

Z takiego leku dla swojego dziecka skorzystała pani Justyna z Tomaszowa Lubelskiego. Kobieta urodziła syna Macieja rok temu w 31. tygodniu ciąży. W jej przypadku laktacja nie pojawiła się od razu. Chłopiec ważył zaledwie 1150 gramów.

O możliwości skorzystania z pomocy banku dowiedziałam się od razu po porodzie. Dostałam potrzebne informacje – mówi kobieta. – Wiedziałam, że ciąża jest zagrożona. Byłam spokojna, bo wiedziałam też, że szpital ma takie możliwości i moje dziecko jako wcześniak dostanie nie tylko fachową pomoc, ale i tak potrzebne mleko naturalne – dodaje.

Mleko w lubelskim szpitalu otrzymują przede wszystkim wcześniaki i dzieci chore. Tylko w klinice intensywnej terapii to ok. 50 noworodków rocznie.

Mówimy głównie o dzieciach, które przebywają na oddziale nawet po kilka miesięcy. W związku z tym potrzebują mleka od pierwszych chwil życia. Poród przedwczesny wiąże się z dużym stresem u mam. Nasze mleko jest idealnym rozwiązaniem – wyjaśnia dr Monika Wójtowicz-Marzec.

Niestety wcześniaków rodzi się coraz więcej, bo i stres na stałe zadomowił się w naszym życiu. Powodem są m.in. pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie.

– Np. mama z objawami COVID-19 produkuje mniej pokarmu. Musimy więc dziecko dokarmić. Jeszcze większy stres widzimy w przypadku uchodźczyń, kiedy mąż walczy za granicą. Kobieta u nas rodzi wcześniaka. To sytuacja, która je przerasta. Laktacja zaczyna się później – mówi nam dr Justyna Domosud, kierowniczka Banku Mleka Kobiecego. Stąd i większe zapotrzebowanie na mleko.

Apel o więcej dawczyń i mniej problemów

Ilość mleka zależy od liczby dawczyń. Aktywnych jest w tej chwili około osiem. Deficyty są przeważnie latem. – Wszystko zależy od zapotrzebowania. Wcześniaki rodzą się falowo – tłumaczy dr Domosud.

Cały czas poszukujemy chętnych dawczyń – apeluje.

Kto nią może być? To kobieta karmiąca, zdrowa, mieszkanka Lublina lub okolic. – Robimy aktualne badania. Wydajemy  butelki do mleka. Kobieta ściąga je w domu i zamraża. Kurier medyczny odbiera i w takiej postaci docierają do nas – tłumaczy Domosud.

Z lubelskim Bankiem Mleka na stałe współpracują Szpital Kliniczny nr 4, Szpital Papieski w Zamościu i Szpital w Białej Podlaskiej.

Teoretycznie mleko dostarczyć można do każdego miejsca, na przykład do dalekiego Tomaszowa Lubelskiego. Problemem są czasami chęci. Nie tyle mam, co lekarzy.

Konstytucja gwarantuje to prawo. Dostarczenie mleka leży po stronie biorcy. Szpital musi zorganizować transport – przypominają pracownice Banku Mleka.

Transporty medyczne organizowane są zresztą inaczej. – Albo jadą większe partie mleka, albo transport dla jednej mamy może być zabrany przy okazji innych – precyzuje Domosud.

Niezależnie od tego, każda mama musi pamiętać, że gdziekolwiek by nie mieszkała, ma prawo do korzystania z pokarmu Banku Mleka.

Ma prawo do skorzystania z naszego mleka, nie ze sztucznych mieszanek – słyszymy.

Kobieta ma prawo spytać lekarza i powiedzieć mu, że także jej dziecko ma takie prawo. Mama ma też prawo dopominać się, bo dziecko jest chore, małe i ma prawo dawać mu to, co jest dla niego najlepsze – podkreśla szefowa Banku Mleka w Lublinie.

Szczegółowe informacje dla biorczyń oraz dawczyń znajdziemy na stronie Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie oraz Banku Mleka.

Źródło: Coraz więcej kobiet nie może karmić swojego dziecka piersią. Ratunkiem Bank Mleka