- Ta szczepionka powinna być podawana głównie osobom starszym i osobom z różnymi defektami odpowiedzi immunologicznej spowodowanych, albo poprzez choroby genetyczne, albo w wyniku leczenia, czy też w wyniku chorób, np. pacjenci onkologiczni, Ci, którzy otrzymują przeszczepy - mówi prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS. - Wszystkie te osoby, charakteryzuje słabsza reakcja w stosunku do chorób infekcyjnych, ale także słabsza odpowiedź poszczepienna.
Dlaczego te grupy powinny być szczególnie chronione?
- Praktycznie wszystkie szczepionki obecnie dostępne mają nieco niższą efektywność w stosunku do wariantu Delta - dodaje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. - Oznacza to, że nie wszystkie przeciwciała, które powstają w naszym organizmie będą rozpoznawały wariant Delta, a więc mamy jakościowo niższą odpowiedź. Natomiast możemy ją zrównoważyć przez ilość przeciwciał, ale żeby ona wzrosła, to potrzebna jest dodatkowa dawka.
Taka trzecia dawka szczepienia ma być dawką przypominającą. Na razie jednak dodatkowe szczepionki nie zostały zarejestrowane. Specjaliści przewidują, że czwarta fala uderzy najmocniej tam, gdzie jest najmniej zaszczepionych osób. W tym momencie to województwo lubelskie i podkarpackie.
Polecany artykuł:
