AKTUALIZACJA godz. 17:30
Strażacy cały czas otrzymują wezwania do zalanych domów i podtopionych posesji. Od rana naliczyli już ponad 150 wezwań na terenie Lublina i pow. lubelskiego. Większość z nich dotyczyła wypompowywania wody z zalanych budynków. Mundurowi wyjeżdżali też do powalonych drzew i konarów, które upadły na ulice i chodniki. W szczytowym momencie (ok. godz. 12:00) do działań zaangażowano 45 zastępów PSP i OSP.
----------------------------
AKTUALIZACJA godz. 16:30
Jak informują nas słuchacze, ul. Jasna (boczna Wieniawskiej) została wyłączona z ruchu. To po tym, jak jezdnia zapadła się pod wpływem wody.
----------------------------
Od kilku godzin strażacy mają pełne ręce roboty. Najczęściej wyjeżdżają do zalanych posesji oraz przewróconych drzew. To pokłosie burzy, która w ubiegłym tygodniu przeszła nad stolicą województwa lubelskiego. Naruszone wtedy korzenie powodują, że rośliny przewracają się, blokując drogi i stwarzając zagrożenie dla przechodniów. Niektóre parkingi zamieniają się w jeziora, a cześć dróg staje się nieprzejezdna. Najgorsza sytuacja jest na posesjach w pobliżu rzeki Bystrzycy, gdzie ponad 40 zastępów zajmuje się wypompowywaniem wody z zalanych budynków.
Z prognoz wynika, że w Lublinie padać ma jeszcze przez kilka najbliższych dni, niemal nieprzerwanie. Jedynie w środę (25.08) opady mogą się zmniejszyć, ale od czwartku (26.08) znowu padać ma codziennie.
W związku z intensywnymi opadami deszczu na terenie Lublina, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego na bieżąco zbiera i analizuje informacje na temat działań zaangażowanych służb.
Po dwóch dniach intensywnych deszczy na terenie miasta występują liczne podtopienia. W kilkunastu miejscach trzeba wypompowywać wodę, a tam gdzie istnieje ryzyko zalania, dostarczamy worki z piaskiem. Działamy na bieżąco i koordynujemy pracę w terenie. Z analizy najnowszych danych meteorologicznych wynika, że opady słabną, a w ciągu najbliższych godzin zanikną, co pozwoli na ustabilizowanie sytuacji w mieście – mówi Jerzy Ostrowski, Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Polecany artykuł:
Na terenie miasta występują podtopienia posesji oraz dróg. Do pompowania wody oddelegowane są jednostki Straży Pożarnej zarówno zawodowej, jak i ochotniczej. W działania na terenie miasta zaangażowanych jest około 13 zastępów PSP i OSP. Ponadto w terenie pracują również brygady Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które na bieżąco interweniują w przypadkach konieczności udrażniania kanalizacji burzowej i zabezpieczania uszkodzonych studzienek.
Jak informuje lubelski Ratusz, pompowania odbywają się m.in. na ul. Sławinkowskiej, Długiej, Willowej, Dzierżawnej, Wapiennej, Firlejowskiej, Skibińskiej, Strumykowej, Romanowskiego, Nadbystrzyckiej i Energetyków.
Dodatkowo awarii uległy sygnalizacje świetlne na skrzyżowaniach:
- al. Spółdzielczości Pracy - ul. Magnoliowa,
- ul. Turystyczna - wjazd do E.Leclerc,
- al. Smorawińskiego - al. Kompozytorów Polskich,
- al. Spółdzielczości Pracy - al. Smorawińskiego,
- ul. Diamentowa - ul. Zemborzycka,
- ul. Zelwerowicza - ul. Koncertowa,
- ul. Zemborzycka - ul. Budowlana,
- al. Solidarności - ul. Prusa,
- al. Unii Lubelskiej - wjazd do galerii.
Sygnalizacje są wyłączone lub działają w trybie „żółty puls”.
Źródło: Lublin: podtopione domy, zalane ulice, nie działają sygnalizacje świetlne