Odmrażanie łóżek

i

Autor: Mateusz Kasiak

Więcej łóżek dla pacjentów niecovidowych w lubelskich szpitalach. Sytuacja nadal trudna

2021-12-09 14:10

Lubelskie - jako pierwsze w Polsce - odmraża łóżka covidowe. Sytuacja i tak trudna. Na początku miejsca mają pojawić się w szpitalach, które zwlekały z wykonywaniem zabiegów.

Już od piątku, 10 grudnia, łóżek dla pacjentów niezakaźnych przybędzie m.in. w szpitalach wojewódzkich przy al. Kraśnickiej w Lublinie, Jana Bożego w Lublinie i w szpitalu w Białej Podlaskiej. - W szpitalu przy al. Kraśnickiej odmrażamy 10 łóżek, w Janie Bożym 10 łóżek dziecięcych, w Białej Podlaskiej to kolejne odmrożenie 20 łóżek - mówił podczas dzisiejszej wideokonferencji Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

To nie koniec, od 21 grudnia nowe miejsca pojawią się m.in. szpitalu w Rykach. Kolejne decyzje będą wydawane w najbliższych dniach. - W pierwszej kolejności odmrażamy oddziały internistyczne czy chirurgiczne, a więc te, gdzie zapotrzebowanie ze strony pacjentów jest największe. Często świadczenia ze względu na zamrożenia miejsc były realizowane z opóźnieniem - dodaje wojewoda.

Sytuacja pandemiczna w regionie wciąż trudna

Choć na Wschodzie Polski mniej zakażeń, w szpitalach pacjenci wciąż walczą o życie. Nadal też dużo osób umiera. - W Klinice Chorób Zakaźnych Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie w tej chwili wolnych jest 4 łóżka. Na oddziale Intensywnej Terapii przebywa 4 pacjentów, ale sytuacja jest dynamiczna. - Przebiegi wciąż są ciężkie, a wielu pacjentów umiera. Śmierci można uniknąć, trzeba się tylko szczepić - apeluje prof. Mirosław Czuczwar, szef Kliniki Intensywnej Terapii SPSK1.

A ze szczepieniami na Lubelszczyźnie niestety kiepsko. Pełną odporność uzyskało nieco ponad 40 procent.

Tylko w czwartek z powodu COVID-19 w regionie zmarło 34 osoby. W całym kraju 562.

Ostatnio najtrudniej jednak jest województwach w drugiej części Polski. To m.in. Śląsk, Wielkopolska czy Zachodniopomorskie. Tam notuje się najwięcej zakażeń i śmierci z powodu COVID-19.

Źródło: Więcej łóżek dla pacjentów niecovidowych w lubelskich szpitalach. Sytuacja nadal trudna