Czy Poznański Rower Miejski stoi pod znakiem zapytania? Nad jego przyszłością debatowali miejscy radni, a z raportów Zarządu Transportu Miejskiego wynika, że w ostatnich latach nastąpił znaczny spadek liczby wypożyczeń. Teraz ZTM analizuje możliwe rozwiązania.
Prowadziliśmy konsultacje rynkowe, sprawdzaliśmy i sondowaliśmy w gminach podmiejskich, które są zainteresowane współpracą, ale jest to kosztowne
mówi rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego, Bartosz Trzebiatowski. Miasto już teraz wydaje na rower miejski ponad 6 milionów złotych rocznie. Radny Filip Olszak proponuje, by jako innowacje, w Poznaniu pojawiły się rowery elektryczne oraz tzw. rowery cargo, z których, jego zdaniem, najczęściej mogłyby korzystać dwie grupy mieszkańców.
To drobni przedsiębiorcy mogliby zastąpić samochód dostawczy, a rodzice, którzy odwożą mniejsze dzieci do żłobka czy przedszkola również mogliby korzystać z takiej oferty.
Kolejny sezon Poznańskiego Roweru Miejskiego rusza już 1 marca. Będzie to ostatni rok umowy z obecnym operatorem.