Zazwyczaj szkolenie wojskowe odbywa się na poligonie. Tym razem żołnierze z 6 Mazowieckiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej szkolili się w warunkach miejskich. Budynki, pojazdy i punkty kontrolne - to tam odbywały się szkolenia. Ważną częścią ćwiczeń był pokaz czarnej taktyki czyli elementów walki w terenie miejskim. Chodziło o desant z wojskowego samochodu ciężarowego.
- Ćwiczymy wykorzystanie pojazdów wojskowych, którymi się przemieszczamy. Ćwiczymy desantowanie i zajmowanie miejsc w pojazdach i ćwiczymy desantowanie i zerwanie kontaktu ogniowego w przypadku ostrzału pojazdu. Chodzi o to, by żołnierze nauczyli się sprawnie zajmować miejsca w pojeździe i desantować z pojazdu, chcemy nauczyć ich prawidłowej reakcji na kontakt ogniowy, kiedy będą się przemieszczali drogą. To są dynamiczne ćwiczenia z użyciem środków pozoracji, amunicji pozoracyjnej, środków pirotechnicznych by zoptymalizować efektywność tego ćwiczenia - mówi st. kapral Witold Fus.
Tego typu ćwiczenia to dla ochotników sprawdzian ich możliwości.
- To na pewno są ćwiczenia bardzo intensywne, które symulują pole walki, odpieranie ataków nieprzyjaciela. To wymaga koordynacji i wiedzy jakiej przyswajamy. Musimy wykorzystać tutaj taktyki, których już się nauczyliśmy. Bardzo ważne jest zgranie i współpraca z innymi żołnierzami. Tu panuje hasło Jeden za wszystkich wszyscy za jednego. Jesteśmy rodziną, każdy każdego poprawia i dba o kolegę - mówi Karol Białek z 62 batalionu OT w Radomiu.
Obecnie w 6 Mazowieckiej Brygadzie Terytorialnej jest 1500 żołnierzy.