Kim jest Błażej Stencel?
Błażej Stencel to znany polski aktor i prowadzący teleturniej TVP "Koło Fortuny". Mężczyzna od kilku lat jest w stałym związku z Kamilem Krupiczem. Panowie nie ukrywają swojej relacji - często w mediach społecznościowych nawet do hejterów podchodzą z ogromną empatią. W wielu wywiadach wspominają, że wygląd ich relacji poprawiła też wspólna terapia, która otworzyła ich na nowe doświadczenia.
Pod konie czerwca 2025 panowie pochwalili się radosną nowiną - adoptowali uroczą hawankę Fortunę. Nazywają ją pieszczotliwie swoją córeczką, co wywołuje często oburzenie w mediach społecznościowych.
PRZECZYTAJ TEŻ: Błażej Stencel wrzucił zdjęcie z narzeczonym i "córeczką". Nie spodziewali się takiego komentarza od "fanki"
Błażej Stencel wprost o ślubie i wyroku TSUE
W 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Polska musi uznawać małżeństwa jednopłciowe zawarte legalnie w innym kraju UE. Nakazuje to transkrypcję zagranicznego aktu małżeństwa, co jest podstawą do uznania praw pary m.in. w urzędach, ZUS czy NFZ. Wyrok nie zmusza Polski do wprowadzenia takich związków do prawa krajowego, ale gwarantuje prawa wynikające z prawa unijnego.
Błażej Stencel w wywiadzie dla eska.pl wspominał, że chciałby wziąć ślub w Polsce. Nie ukrywał wtedy, iż było to dla niego niezwykle ważne. VOX FM w rozmowie z prowadzącym "Koło Fortuny" postanowił go zapytać o plany w związku z wyrokiem trybunału oraz jego oceną sytuacji.
- Obecna sytuacja nie jest jednak taka oczywista. To nie tak, że bierzesz ślub za granicą, przyjeżdżasz i wszystko od razu jest akceptowane. Pomimo rozporządzenia TSUE, nadal moglibyśmy napotkać problemy - część urzędów mogłaby wymagać przejścia przez sąd, czekania na wyrok i dopiero wtedy uznania ślubu w Polsce. Rozumiem radość w środowisku, ale zachowałbym chłodne podejście, ponieważ to nie jest jeszcze zwycięstwo - powiedział Błażej Stencel dla VOX FM.
Jak jednak zaznacza, czuje delikatny zawód obecnymi politykami. Według Błażeja Stencela Donald Tusk nie dotrzymał obietnicy
- Poza tym, ludzie się cieszą, ale to nie my decydujemy - ktoś nas do tego kroku niejako „szturcha”. Mówię o nas jako narodzie, o państwie. Politycy nie dotrzymali obietnic dotyczących związków partnerskich, które miały być priorytetem. Jasne, nie będziemy komentować polityki, ale faktem jest, że nie wykonali pracy, którą obiecywali. Teraz Donald Tusk mówi, że Unia Europejska nie może nam niczego narzucać. To prawda, ale były przecież obietnice - mieliśmy iść do przodu, a tego nie zrobiono. Dlatego TSUE podejmuje kroki. To wciąż nie jest taka oczywista sprawa, jak mogłoby się wydawać - powiedział Stencel.
