Na planie tego filmu spotkało się mnóstwo kultowych postaci polskiej kultury, w epizodycznych rolach pojawiały się takie nazwiska jak nieodżałowany Andrzej Butruk, Bohdan Łazuka, Kuba Sienkiewicz czy Andrzej Mleczko. Jednak największą siłą obrazu pozostawały dialogi. Fabuła nie miała aż takiego znaczenia, choć była dość zabawna, ale tak naprawdę mogło by jej nie być. Najlepszą zabawą było po prostu obserwowanie jak dobrze napisane postaci spotykają się i reagują na siebie wzajemnie. To wystarczyło by doprowadzić każdą salę kinową do ataku śmiechu.
Cezary Pazura: Zbankrutowałem i siedziałem w kieszeni Olafa Lubaszenki | Mellina
