Kim jest Ola Żuraw?
Ola Żuraw zyskała ogólnopolską rozpoznawalność dzięki udziałowi w 4. edycji programu Top Model w 2014 roku. Jej podejście do życia, cięty język oraz warunki fizyczne zwróciły uwagę jurorów. Już wtedy mówiono wprost, że ma ogromne szanse zostać profesjonalną modelką. Choć programu nie wygrała, związała się z agencją D'Vision Model Management, współpracowała z Uncover Models, pojawiała się na wybiegach mody projektantów takich jak Bartmańska i Gugała oraz wystąpiła w sesjach dla magazynów „Joy”, „Elegant” i „Institute UK”.
Choć intensywnie działała w branży modowej, Ola ostatecznie porzuciła karierę modelki w 2020 r. – wiedzie życie prywatne jako żona i matka, aktywnie prowadzi popularny kanał na YouTube oraz profile w social mediach, gdzie dzieli się doświadczeniami związanymi z macierzyństwem i trudami ciąży. Ola w 2022 r. wyszła za mąż za Kacpra, a media relacjonowały jej ślub na Instagramie.
Ola Żuraw dostała nietypową wiadomość od koleżanki
Ola Żuraw często w mediach społecznościowych chwali się przemyśleniami na temat życia czy reakcjami na otaczający ją świat. Jednego dnia na opublikowała dosyć oburzające stories.
- Tak brzydka kobieta i tyle osiągnięć strach pomyśleć gdybym była piękna! A gdzieś tam moja stara koleżanka się marnuje że swoją urodą - napisała Ola.
Okazało się, że jedna ze znajomych napisała do niej dosyć niemiłą wiadomość, na co Ola szybko zareagowała. Równie dobitnie zareagowali fani, których oburzyły nie tylko słowa koleżanki, ale również wspierali Żuraw w jej podejściu. Prawda okazała się zaskoczeniem dla jej obserwatorów. Okazuje się, że to była zwykła... pomyłka.
- Ale zanim zatoniecie w osądach, pozwólcie, że dorzucę kolejny mały detal z całej historii, którego nikt z Was się nie spodziewał. Otóż autorką tego rzekomo 'szczerego' komentarza jest... moja koleżanka Kasia. Tak, ta sama Kasia z czasów gimnazjum, którą wspominałam ciepło - ze świetnym poczuciem humoru, miłośniczka Magdy M. Mimo to o niej naprawdę dobra opinia. Okazuje się, że ten 'komentarz' miał trafić do kogoś innego - ot, poranna pomyłka, wynikająca z nieogarnięcia nawet interfejsu Instagrama. Przesłała go do mnie, zapewne tuż przed pierwszą kawą. Cóż, technologia bywa bezlitosna. Ale jeszcze bardziej bezlitosne bywa prawdziwe oblicze człowieka - napisała Ola.
Jak dodała jeszcze, dlatego nie warto oceniać czasami pochopnie człowieka, bo można się mocno pomylić.
