Marcin Miller porządnie rozwścieczył fanów. Gwoli wyjaśnienia – na jego instagramowym profilu pojawiło się kilka zdjęć ze szpitala uniwersyteckiego w Zielonej Górze, z oznaczeniem lekarza onkologii (więcej na ten temat pisaliśmy wam tutaj). Internaci zmartwili się stanem zdrowia wokalisty i zalali jego profil pełnymi ciepła i wsparcia słowami. Potem pojawiło się jednak wyjaśnienie – całość była prowokacją, a lider zespołu Boys przyznał, że po prostu „lubi, gdy ludzie mu współczują”.
Reakcja odbiorców była dokładnie taka, jak można było się spodziewać. Pojawiła się masa, bardziej lub mniej konstruktywnych, słów krytyki, a czasem wręcz wulgaryzmy. Marcinowi Millerowi zarzucono brak wyczucia, empatii i szacunku dla chorych, oraz żerowanie na emocjach fanów. Teraz muzyk odpowiedział na te zarzuty i wsadził kij w mrowisko.
CZYTAJ TAKŻE: Hit Topky w wykonaniu fanek. Nagranie doceniły nawet dziewczyny z zespołu!
Marcin Miller odpowiedział na ataki internautów. Faktycznie leżał w szpitalu?
Marcin Miller zamieścił na Instagramie kolejne zdjęcie z rzeczonego szpitala, które okraszył podpisem:
#murawa_onkolog Dawidzie, zgodnie z Twoją prośbą, tak jak chciałeś (koledze nie odmówię chociaż wiedziałem, jak dzbany to skomentują🤷♂️) jeszcze raz serdeczne dzięki za miłe spotkanie😁 i jak najbardziej będziemy Cię wspierać na Twojej nowej drodze ku lepszej Polsce👌💪😎 [pisownia oryginalna].
Reakcja muzyka na krytykę wywołała kolejną falę oburzenia. Pojawiły się komentarze pokroju „Kasa we łbie namieszała”, „Osoba publiczna nie powinna obrażać ludzi, brak kultury i pokory”, „Żenada roku” i „Napisać o ludziach »dzbany« to szczyt prostactwa braku szacunku”. Muzyk nie pozostawił tego bez odzewu i na jeden z komentarzy odpisał następującymi słowami:
hm...ktoś nie używa mózgu i nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
Wojna słowna dalej trwa, a swoje trzy grosze wtrącił sam wspomniany szpital. Na facebookowym profilu placówki pojawił się post z podpisem:
Znacie piosenkę "Jesteś szalona"? Każdy słyszał!😄 Marcin Miller (BOYS), lider i wokalista zespołu disco polo BOYS, gościł, jako pacjent, w naszym szpitalu! Dziękujemy za miłe słowa skierowane do naszego szefa Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej dr. hab. n. med. Dawid Murawa👍 Życzymy zdrowia! ❤️ [Tak, to się nuci... 😉].
To, jak się zapewne domyślacie, przelało czarę goryczy. Internauci nie zostawili na władzach szpitala suchej nitki.
- Wy sobie żartujecie? Gość się skompromitował wrzucając zdjęcia ze szpitala sugerując zagrożenie zdrowie a był tam prywatnie. Tak opisuje całą sytuację w mediach. Promujecie złe postępowanie i żarty z osób, którzy są naprawdę chorzy. To jest powód do posta na Facebooku szpitala? Że "gwiazda" pozuje w łóżku szpitalnym?
- No nie wiem, czy promowanie psikusów z leczenia onkologicznego jest mądrym pomysłem, niezależnie od stopnia zażyłości między "żartownisiem" a lekarzem. Boki zrywać, poziom żenady ponad skalę.
- Wy jako szpital powinniscie przeprosic za takie kretynskie zarty tego pajaca‼️Codziennie setki ludzi umieraja na oddzialach onkologii a ten idiota sobie zarty robi! To kazdy u was moze sobie przyjac , dacie mu bransoletke, lozko zeby sobie "jaja" porobil⁉️ Bedzie napisana oficjalna skarga do ministra zdrowia.
… czytamy w komentarzach [pisownia oryginalna].
Musimy przyznać, że sytuacja rozwija się dynamicznie. Skończy się na internetowym skandalu, czy w sprawę faktycznie zaangażowany zostanie minister zdrowia? Czas pokaże.
