– Dzisiaj, czyli 10 lutego 2022 roku, nadal mamy mniej więcej stałą liczbę pacjentów, ok. 70 w Szpitalu Tymczasowym, więc z całą stanowczością muszę powiedzieć, że „początku końca pandemii” na naszym terenie siedleckim nie obserwujemy. Byłbym też jeszcze ostrożny z twierdzeniem, że mamy już do czynienia z końcem piątej fali. Chciałbym być takim optymistą jak pan minister, ale z moich obserwacji wynika, że, na naszym terenie takich odważnych wniosków wysnuwać nie możemy – mówi dr Mariusz Mioduski, członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.
Warto dodać, że kadra i zarząd placówki są w kontakcie z dyrekcją drugiego z siedleckich szpitali. Wiedzą zatem, że tam wahania co do liczby hospitalizowanych pacjentów covidowych nie odbiegają za bardzo od tych w Szpitalu Tymczasowym.
– Na terenie miasta Siedlce jesteśmy w stałym kontakcie i we współpracy również ze Szpitalem Miejskim, który przyjmuje pacjentów zakażonych wirusem SARS CoV-2. Z tego, co wiem, na dzień dzisiejszy na terenie obu naszych jednostek sytuacja jest zupełnie podobna – dodaje dr Mariusz Mioduski.
W Szpitalu Miejskim w Siedlcach przebywało dziś rano 101 pacjentów covidowych. Od kilku dni liczba chorych utrzymuje się tam na stałym poziomie powyżej 100 osób.
Mimo że na Mazowszu liczba zakażeń koronawirusem i osób chorych na COVID-19 powoli się zmniejsza, ze statystyk siedleckich placówek leczniczych wynika, że mieszkańcy nie mogą jeszcze odetchnąć z ulgą. Więcej na ten temat przeczytacie w jednym z naszych poprzednich artykułów, link poniżej.
Źródło: Początku końca pandemii nie widać w siedleckich szpitalach