Spis treści
- Restauracje i ogródki gastronomiczne - czy będą otwarte?
- Restauracje we Wrocławiu - wsparcie finansowe
Kiedy otwarcie ogródków gastronomicznych? Kiedy będziemy mogli zjeść na wrocławskim Rynku i w pozostałych miejscach w Polsce? Branża restauracyjna przeżywa bardzo trudno okres. Minęło już pół roku odkąd rząd zamknął lokale gastronomiczne na dwa tygodnie. Teraz, gdy zaczyna robić się ciepło, wiele osób chciałoby zjeść i napić się niekoniecznie w środku restauracji czy pubu. Preferowane są miejsca w ogródkach gastronomicznych. Czy jednak w najbliższej przyszłości zostaną one otwarte? Niestety, rząd otwarcie lokali gastronomicznych wraz z ogródkami przewiduje na samym końcu. Na chwilę obecną bardziej priorytetowy jest powrót klas I-III do szkół, w dalszej kolejności plasuje się branża beauty. Restauracje i siłownie mogą jeszcze długo nie funkcjonować.
Restauracje i ogródki gastronomiczne - czy będą otwarte?
Tego, czy ogródki gastronomiczne zostaną otwarte na początku maja, dowiemy się prawdopodobnie 21 kwietnia na konferencji prasowej rządu. Wówczas ogłoszona ma zostać decyzja dotycząca nowych obostrzeń obowiązujących od poniedziałku 26 kwietnia. Przewidywana jest regionalizacja obostrzeń. Jeżeli wprowadzone zostanie luzowanie obostrzeń ze względu na ten aspekt, niestety twardy lockdown Dolnym Śląsku może trwać nadal. Wszystko dlatego, że w naszym regionie nadal występuje spore obłożenie łóżek szpitalnych. Jeśli taki stan się utrzyma- restauracje i ogródki gastronomiczne nie będą mogły działać.
Restauracje we Wrocławiu - wsparcie finansowe
Andrzej Dobek, właściciel lokalu PRL-u we Wrocławiu i Prezes Stowarzyszenia Nasz Rynek uważa, że otwarcie nawet wyłącznie ogródków gastronomicznych, miałoby sens.
- Zaczyna się robić ciepło. Ludzie i tak będą kupować jedzenie na wynos i siadać na ławkach na wrocławskim rynku. Otworzenie ogródków pozwoli nam przywracać pracowników do normalnej i bezpiecznej pracy, a także powracać do normalizacji.
Wsparcie dla właścicieli restauracji pozwoliło pokryć jedynie 70% utrzymania biznesu.
- Każde przedsiębiorstwo zarabia i ma koszty. Pseudo pomoc od państwa pozwoliła nam pokryć jedynie koszty. I to nie całe bo jedynie 70 %. Nie otrzymaliśmy jednak tego, co moglibyśmy zyskać albo co straciliśmy podczas trwania lockdownu - wyjaśnia Andrzej Dobek.
O otwarcie ogródków gastronomicznych apeluje do rządu sama Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej. W sprzeciwie wyraźnie podkreślają, że nie godzą się na zakaz działalności gospodarczej na świeżym powietrzu. Całą treść możecie znaleźć tutaj:
https://www.iggp.pl/aktualnosci/sprzeciw-izby-gospodarczej-gastronomii-polskiej
