Gorzów: W sprawie ratowników medycznych ciągle nic nie wiemy

U wojewody lubuskiego odbyło się spotkanie. Byli na nim kierujący jednostkami lubuskiego pogotowia ratunkowego. Konkretów po rozmowach nie ma. Wszyscy czekają na ruch ministerstwa. Od decyzji rządu zależy czy i ile więcej dostaną ratownicy.
Sytuacja w gorzowskim pogotowiu póki co bez zmian. Dziś (06.09) odbyło się spotkanie wojewody z dyrektorami lubuskich stacji pogotowia ratunkowego. Nie zapadły na nim żadne ustalenia. Wszyscy czekają na ruch ministerstwa zdrowia, które ma podać nowe stawki dobokaretki. Dopiero wtedy będzie można ustalić wysokość ewentualnych podwyżek dla ratowników medycznych.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy - w gorzowskim pogotowiu wypowiedzenia złożyło 41 osób, które były zatrudnione na kontraktach. Ratownicy pracują, ale jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, od 1 października nie będzie miał kto jeździć do pacjentów.