Kierowca okazał dokumenty przewozowe, ale nie potrafił wyjaśnić jaki towar przewozi. Funkcjonariusze postanowili dokładnie sprawdzić ten transport. Z dokumentów wynikało, że towar o dość enigmatycznym oznaczeniu jechał z Węgier do łotewskiego odbiorcy.
W wyniku kontroli ładunku okazało się, że w kartonowych pudłach przewożony jest susz tytoniowy niewiadomego pochodzenia. Susz tytoniowy należy do grupy towarów wrażliwych, które zgodnie z przepisami podlegają rejestracji i monitorowaniu. Zatrzymany transport nie posiadał numeru referencyjnego SENT, nie był wyposażony w obowiązkowy geolokalizator, który pozwala śledzić trasę przejazdu dostawy.
W sumie funkcjonariusze śląskiej KAS zabezpieczyli 1587 kg nielegalnego suszu tytoniowego. Gdyby towar trafił do nielegalnego obrotu w Polsce straty Skarbu Państwa tytułem niezapłaconych podatków to ponad 865 tys. złotych.
Nielegalny towar przewoził 57-letni mieszkaniec Łodzi. W trakcie kontroli ze względu na zachowanie kierowcy konieczna była interwencja zespołu ratownictwa medycznego. Pojazd wraz z ładunkiem zatrzymano. Kierowca usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego w związku z naruszeniem obowiązków dotyczących przemieszczania wyrobów akcyzowych przez terytorium Polski z jednego państwa członkowskiego na terytorium innego państwa członkowskiego. Za naruszenie przepisów ustawy w zakresie przemieszczania wyrobów akcyzowych grozi wysoka kara grzywny albo kara pozbawienia wolności, lub obie te kary łącznie.
Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Tychach zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Dalsze dochodzenie w tej sprawie poprowadzi Śląski Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach.