Nie podczas wypadku ale na zawał serca najczęściej umierają górnicy w pracy na kopalniach

2021-06-09 13:22

Zawały serca są najczęstszą przyczyną śmierci w pracy w polskich kopalniach. Z danych Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że w ciągu ostatnich 5 lat, w ten sposób z życiem pożegnało się 52 osoby. Tylko w samym 2020 roku w pracy zmarło 9 osób. Zdecydowana przyczyna tkwi w tym, że górnicy mierzą się z przewlekłymi zmianami chorobowymi.

NASA wyprodukowała tlen na Marsie | ESKA XD - Mobmania #23

Nagłe zgony wśród górników niepokoją Wyższy Urząd Górniczy i lekarzy. Każda śmierć, to tragedia dla współpracowników i rodzin zmarłych nagle pracowników dołowych. Zawał serca pracownika w miejscu pracy, który w tym czasie obsługuje specjalistyczną maszynę pod ziemią, to również realne zagrożenie dla pracujących w pobliżu innych górników.

– Bardzo niepokoi nas to. Większość nagłych śmierci z przyczyn naturalnych dotyczy górników pracujących w kopalniach węgla kamiennego pod ziemią. Co ciekawe, około 25 % przypadków ma miejsce jakieś miesiąc po przeprowadzeniu badań okresowych, to przecież yaki certyfikat, który upoważnia pracownika do pracy. Kolejny umierają po około 6 miesiącach po takich badaniach. Dlatego Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach stara się oto aby przeprowadzono badania przesiewowe wśród górników. Chodzi oto aby do podstawowych badań lekarskich włączyć badania, które mogą sygnalizować choroby układu krążenia, problemy z sercem. Chodzi o badanie wysiłkowe EKG oraz Echo Serca – mówi dr Adam Mirek prezes WUG w Katowicach.

Praca na kopalni z pewnością nie sprzyja zdrowiu. Wysoka temperatura, zmienność ciśnienia, pył, ogromny wysiłek fizyczne sprzyja chorobom serca.

– Do tego trzeba dodać nie higieniczny tryb życia, jaki prowadzi wielu górników. Palą papierosy, jedzą tłuste potrawy, do tego dochodzi stres, o kłopoty z sercem wtedy nie trudno. Warto aby oprócz badań, górnicy bardziej zadbali o siebie. Zainwestowali w zdrową dietę bogatą w duże ilości warzyw i owoców, ci co palą natychmiast odrzucili nikotynę- radzi prof. Krystian Wita Śląski Konsultant Wojewódzkim ds. Kardiologii.

Póki co pandemia koronawirusa, która szaleje od ponad roku, krzyżuje plany aby wdrożyć badania przesiewowe wśród górników, które mogłyby ograniczyć śmiertelność w miejscu pracy z powodu nagłego zatrzymania akcji serca.

"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"

Źródło: Nie podczas wypadku ale na zawał serca najczęściej umierają górnicy w pracy na kopalniach