Ruda Śląska: Wbiła konkubentowi nóż w serce. Potem zadzwoniła na policję i powiedziała, że to nie ona
Arkadiusz Nauka
2021-06-1613:15
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Pod zarzutem zabójstwa sąd aresztował 54-latkę z Rudy Śląskiej, która według śledczych w trakcie awantury domowej śmiertelnie ugodziła nożem swojego partnera w klatkę piersiową. Kobieta sama wezwała policję i twierdziła, że zastała mężczyznę martwego po powrocie ze spaceru.
Tragedia wydarzyła się w minioną sobotę. "Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 59-letni rudzianin, będąc pod wpływem alkoholu, doprowadził do awantury z konkubiną, w trakcie której kobieta zadała mu cios nożem w okolice klatki piersiowej. Ugodzenie okazało się śmiertelne" - poinformowała w środę rudzka komenda.
Kobieta wezwała na miejsce policję, tłumacząc że znalazła swego partnera martwego po powrocie ze spaceru. Policjanci nie dali wiary w jej wyjaśnienia i zatrzymali 54-latkę w policyjnym areszcie.
Po zebraniu przez śledczych materiału dowodowego, prokurator przedstawił kobiecie zarzut zabójstwa. Rudzki sąd podjął decyzję o jej aresztowaniu na trzy miesiące. Może jej grozić nawet dożywocie. (PAP)