Z danych Urzędu Miasta Kielce wynika, że spośród prawie 6,5 tys. licealistów z udziału w lekcjach religii zrezygnowało już ponad 2 tys. uczniów. Najpoważniej sytuacja wygląda w I Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. W tej placówce na 835 uczniów na religię nie chodzi już 448. Niewiele lepiej jest w innych szkołach – w II LO im. Śniadeckiego – zrezygnowało 407 osób, a w V LO im. Ściegiennego 357.
Religijnych uczniów ubywa też w kieleckich technikach. Np. w Zespole Szkół Informatycznych z katechezy wypisały się już 334 osoby. Z kolei w kieleckich szkołach podstawowych z lekcji religii rezygnuje niewielu uczniów. Najwięcej osób nie chodzi na katechezę w Szkole Podstawowej nr 33 – tylko 29 dzieci.
Te dane spotkały się z reakcją kieleckiego radnego z Koalicji Obywatelskiej Michała Brauna.
- Zwracam się z prośbą o przeanalizowanie możliwości połączenia lekcji religii w kilku klasach w jednej szkole w przypadku, jeżeli suma uczniów zainteresowanych takimi lekcjami w jednym roczniku nie przewyższa około 35 osób – napisał radny w interpelacji do prezydenta Kielc.
- Proszę także o informację, jakie oszczędności mogłoby wygenerować takie działanie. Proszę o informację, ile obecnie kosztuje miasto prowadzenie lekcji religii katolickiej, ile uczniów korzysta z lekcji etyki i jakie są ich koszty oraz ile uczniów korzysta z lekcji religii innych wyznań i jakie są ich koszty – dodał Michał Braun.
