58-letniemu pacjentowi z chorobą serca wszczepiliśmy specjalny defibrylator z opcją transmisji danych - wyjaśnia kardiolog Andrzej Bissinger. – To najnowsze urządzenie pozwala na zdalne kontrolowanie pracy serca poprzez smartfon, z którego korzysta pacjent. Urządzenie komunikuje się poprzez bluetooth ze smartfonem.
Jeśli pacjent kiedyś poczuje się gorzej, to sam może przesyłać dane do centrum monitoringu. – Taka możliwość zdalnej kontroli znacznie ułatwia nam nadzór nad pacjentem. Jest to istotne zwłaszcza teraz, w pandemii, gdy dostęp do lekarzy jest utrudniony – dodaje dr Andrzej Bissinger.
Takie urządzenie wszczepia się pacjentom z ciężką niewydolnością serca, których nie można leczyć farmakologicznie. Zabieg jest refundowany przez NFZ.