Po dokładnej analizie zgromadzonego materiału, zarzuty usłyszeli 32 - letni ojciec i 29 - letnia matka chłopca - mówi MARCIN KUBIAK, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Rodzicom postawiono zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na tym, iż 15 lipca bieżącego roku w Antoninie, będąc zobowiązani do opieki nad małoletnim synem, nie zapewnili tejże opieki ze strony osoby dorosłej, czym narazili dwuletniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia poprzez pozostawienie niezabezpieczonych i niezamkniętych drzwi wejściowych do domu letniskowego, z którego pokrzywdzony samodzielnie wyszedł, bez opieki dorosłych. I poszedł do oddalonego o około 200 metrów jeziora.
Następnie, po wejściu na pomost, wpadł do wody, co doprowadziło do jego śmierci. To jest o czyn z artykułu 160 par. 2 KK i 155 KK.
Sekcja zwłok dwulatka wykazała, że zmarł z powodu gwałtownego uduszenia przez utonięcie.
32- letni ojciec i 29 - letnia matka chłopca przyznali się do winy i złożyli oszczędne wyjaśnienia.
Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Podejrzani są wciąż zatrzymani. Prokurator nie wyklucza wystąpienia do sądu o areszt lub zakaz opuszczania kraju.
Do tragedii doszło w czwartek rano. Ciało dziecka zauważył spacerowicz.
Mimo ponad 1, 5 godzinnej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.
Po zatrzymaniu, matka miała około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ojciec był trzeźwy.
Od obojga pobrano krew do dalszych badań. Wyniki nie są jeszcze znane.
Rodzina pochodzi z Ukrainy.