Beczki do Borkowic zwożone były od marca do listopada 2018 roku. W sumie do centrum miejscowości zwieziono 1500 beczek z chemikaliami niewiadomego pochodzenia. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie 8 osób w tym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przewozu i składowania materiałów niebezpiecznych Proces toczył się przed Sądem okręgowym w Poznaniu.
- Wobec pięciu osób zapadł wyrok uniewinniający od wszystkich zarzucanych czynów. Skazani zostali trzej mężczyźni- ale nie za wszystkie zarzucane czyny. Sąd uniewinnił wszystkich od udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Trzech oskarżonych: Dariusz S. , Bartosz Sz. i Grzegorz G. został im przypisany czyn, że w Borkowicach od 10 marca do 26 listopada przyjęli i składowali 1500 ton odpadów płynnych zgromadzonych w różnego rodzaju zbiornikach. Za ten czyn sąd wymierzył Dariuszowi S. karę dwóch lat i sześciu miesięcy więzienia, Bartoszowi Sz. karę dwóch lat pozbawienia wolności i Grzegorzowi G. karę roku pozbawienia wolności. Wszystkie te kary są karami bezwzględnymi, sąd nie zastosował instytucji warunkowego zawieszenia kary. Dodatkowo sąd od każdego ze skazanych nawiązki w kwocie odpowiednio 50 tys. złotych, 30 tys. złotych i 10 tys. złotych na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska- mówi Agata Adamczewska sędzia z Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Jak już informowaliśmy w Borkowicach trwa obecnie wywóz beczek z toksycznymi substancjami przez firmę wybraną w przetargu. Ich wywóz może potrwać rok. Koszt wywozu wynosi 8 milionów złotych.
Źródło: W Poznaniu zapadł wyrok za składowanie beczek w Borkowicach