– Z takich ciekawszych interwencji należałoby wymienić zdarzenie w Stoku Lackim, gdzie w wyniku zaniku napięcia pojawił się stan zagrożenia życia dla mężczyzny, który był pod respiratorem. Na miejsce został skierowany jeden zastęp. Działania polegały na tym, że podłączono ten respirator pod agregat prądotwórczy. Ta czynność spowodowała przywrócenie funkcji urządzenia, i dzięki temu udało się uratować życie mężczyźnie – informuje mł. bryg. Paweł Kulicki, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach.
Działania trwały około godziny, po tym czasie zostało przywrócone napięcie w sieci. Inne, mniejsze działania zajęły jednak strażakom praktycznie całą noc.
– Mieliśmy też dwie interwencje związane z zerwanym częściowo poszyciem dachu. Jedno z tych zdarzeń miało miejsce w Siedlcach, a drugie w miejscowości Rzeszotków. Pozostałe interwencje to w zasadzie powalone drzewa, było 14 takich przypadków, a także cztery zerwane linie energetyczne, co również spowodowały drzewa – dodaje Paweł Kulicki.
W związku z tym następowały także przerwy w dostawie prądu. Na szczęście, mimo tak wielu zdarzeń, nikomu nic złego się nie stało.
Polecany artykuł: